Uniwersum Metro 2035 w Górach Sowich
Nowa powieść Roberta J. Szmidta, a zarazem pierwszy tytuł polskiego autora wydany w ramach serii Uniwersum Metro 2035 - fani międzynarodowej rewolucji zapoczątkowanej przez Dmitrija Glukhovsky’ego mogą już szykować się na 15 maja. Uwaga: Nadchodzi "Riese"!
"Riese" otwiera polski rozdział w ambitnym projekcie Uniwersum Metro 2035, gałęzi Uniwersum Metro 2033, do której należą "Otchłań" oraz "Wieża", wcześniejsze powieści Roberta J. Szmidta, tworzące wraz z najnowszą książką niezwykłą trylogię. Bo "Riese" to też spotkanie ze starymi znajomymi, takimi jak Nauczyciel, ostatni z Pamiętających, którym dane było urodzić się przed wojną i "pamiętać" świat sprzed zagłady, czy Iskra, która usłyszy od niego: "Przed atakiem Riese było dla nas (...) taką samą legendą jak Otchłań dla mieszkańców Wolnych. Zwykłym miejskim mitem obudowanym masą niesprawdzonych pogłosek i sensacyjnych, ocierających się o absurd plotek".
Bohaterowie trafiają właśnie tam, do podziemnego kompleksu w Górach Sowich, i szybko okazuje się, że w Riese kryje się znacznie więcej sekretów, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać...
Warto przypomnieć, że seria Uniwersum Metro 2035 - choć ściśle związana z Uniwersum Metro 2033 - to już inna, nowa rzeczywistość. Nie ogranicza jej ani rok 2033 w umiejscowieniu akcji, ani nie zamyka bohaterów w niewielkim fragmencie świata po Apokalipsie.
Dmitrij Glukhovsky pisze o swoim projekcie, że o ile Uniwersum Metro 2033 to seria "o życiu na gruzach i osuwaniu się w ciemną otchłań, z której człowiek już nigdy się nie wydostanie", to "w Uniwersum Metro 2035 każda książka stanie się (...) fragmentem, z których wspólnie ułożymy ogromną mozaikę, epickie płótno opowiadające o ostatniej próbie ludzkości, by uratować się i zmartwychwstać".