Komiksy ze świata Star Trek już w Polsce
Star Trek to jedna z najważniejszych serii w historii kultury popularnej. Pomysł serialu zrodził się w latach sześćdziesiątych XX wieku w głowie Gene'ego Roddenberry'ego, byłego policjanta współpracującego z amerykańską telewizją. Przygody U.S.S. Enterprise, flagowego statku Federacji pod komendą kapitana Jamesa T. Kirka, były kosmicznym odpowiednikiem eksploracji Dzikiego Zachodu, czy podróży wielkich odkrywców przemierzających niezbadane kiedyś oceany. Uniwersum wymyślone przez Roddenberry’ego rozrasta się w szaleńczym tempie i wciąga w swoje pole grawitacyjne rzesze miłośników fantastyki.
Już 19 maja br., za sprawą wydawnictwa Egmont Polska, do rąk fanów uniwersum trafi album komiksowy pt.: "Star Trek - Rok piąty". To fascynująca historia o ostatnim, piątym roku wyprawy załogi kapitana Kirka i jej powrocie do domu.
Album "Star Trek: Rok piąty" zawiera pierwsze dwanaście zeszytów regularnej serii. Za scenariusze opowieści zawartych w tym wydaniu odpowiadają: Jackson Lanzing ("Green Arrow", "Nightwing"), Colin Kelly ("Gotham City Garage"), Brandon Easton ("Transformers"), Jody Houser ("Doctor Who") i Jim McCann ("Hawkeye"). Autorami rysunków są natomiast: Stephen Thompson ("Fantastyczna Czwórka"), Martin Coccolo ("Sinestro"), Silvia Califano ("Sędzia Dredd"), Kieran McKeown ("Wonder Woman"). Tom został opatrzony wstępem Kamila Śmiałkowskiego, zaś za tłumaczenie odpowiada Marek Starosta. W przygotowaniu są kolejne albumy: prequel do serialu "Picard" oraz "Konflikt Q" będący crossoverem czterech pierwszych seriali "Star Trek".
Uniwersum Star Treka od początku emisji pierwszej serii serialu w latach 60. równolegle rozwija się też w komiksowym medium. Pierwsze zeszyty z przygodami załogi statku U.S.S. Enterprise ukazywały się w latach 1967-1978 w wydawnictwie Gold Key. Łącznie powstało sześćdziesiąt jeden zeszytów rysowanych przez Włocha Alberto Giolitti, który nigdy nie obejrzał ani jednego odcinka serialu. Stąd też wynikały wizualne różnice w przedstawianiu kosmicznych ras i technikaliów, nie było to jednak problemem, bowiem filmowi scenarzyści również nie przykładali wówczas wagi do spójności i wierności oryginałowi.
W latach 1979-1981 licencję przejął Marvel Comics, który mógł wykorzystywać wyłącznie postacie i wątki z pierwszego kinowego filmu. Po krótkiej przerwie, w 1984 r., prawa do marki zdobyło DC Comics, które zarządzało nimi przez kolejne dwanaście lat. W tym czasie wydano ponad sto trzydzieści zeszytów z opowieściami z epoki kapitana Kirka umiejscowionych pomiędzy telewizyjnym serialem, a poszczególnymi filmami kinowymi i prawie dziewięćdziesiąt zeszytów z podbijającym wówczas małe ekrany Jean-Lukiem Picardem z serii "Następne pokolenie". W kolejnych latach Marvel i DC jeszcze dwukrotnie wymieniły się licencją, która w końcu w 2006 r. trafiła do IDW Publishing, gdzie pozostaje do dziś. Do tej pory pod szyldem tego wydawcy ukazało się prawie sześćdziesiąt miniserii i crossoverów oraz cztery długie serie Star Trek.
Najnowszą z nich jest "Rok piąty" - seria ukazująca losy załogi statku U.S.S. Enterprise pod koniec pięcioletniej misji, w której biorą udział postacie z pierwszego serialu telewizyjnego - kapitan James T. Kirk, pierwszy oficer Spock, komandor porucznik Scott, doktor Bones, porucznicy Uhura, Sulu i Chekov. Całą opowieść tworzy grupa pisarzy w tzw. "pokoju scenarzystów", gdzie wspólnie omawiane są różne pomysły i wątki. Autorzy podeszli do narracji nieco inaczej niż twórcy serialu, bo co prawda każdy rozdział jest zamkniętą, samodzielną historią, ale w jej tle przewija się wątek nadrzędny, który determinuje czyny bohaterów, często podbija stawkę wydarzeń i prowadzi do wielkiego finału. Dla fanów serialu "Rok piąty" będzie prawdziwą gratką, bowiem scenarzyści odwołują się do fabuł wielu odcinków, ale na tyle umiejętnie, że nowi odbiorcy nie poczują zagubienia. Oprócz tego doskonale udało im się zachować atmosferę oryginału, zarówno pod względem wizualnym, jak i charakterów postaci, które są bardzo wierne tym z ekranów telewizorów.
Star Trek jest wielkim popkulturowym fenomenem, który doczekał się ponad ośmiuset pięćdziesięciu powieści, setki podręczników opisujących technologie uniwersum, opracowań, encyklopedii, słowników, naukowych rozpraw czy książeczek dla dzieci, setek gier planszowych, karcianych, na komputery, konsole i smartfony oraz całego przemysłu gadżeciarskiego. Miał też ogromny wpływ na rozwój technologii - m.in. zainspirował Martina Coopera z Motoroli do skonstruowania pierwszego telefonu komórkowego, a Karlheinza Brandenburga do wynalezienia formatu MP3. W czasach "zimnej wojny" był także drogowskazem na drodze międzyrasowej równości i pokojowego rozwiązywania konfliktów, dzięki której William Shatner odgrywający Kirka stał się ikoną pacyfizmu.
Nawiązania do Star Treka znajdziemy w wielu dziełach popkultury, m.in. w serialach "Przyjaciele", "Teoria wielkiego podrywu", "Dr House", "Jak poznałem waszą matkę", "Biuro", "Futurama" czy "Rick i Morty", powieściach m.in. Philipa K. Dicka ("Płyńcie łzy moje, rzekł policjant"), Douglasa Adamsa ("Autostopem przez galaktykę"), Neila Stephensona ("Cryptonomicon", "Śnieżyca") oraz filmach, np. "Ace Ventura. Psi detektyw", "Toy Story", "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie", czy Tarantinowski "Kill Bill", któremu przyświeca motto Klingonów: "bortaS bIr jablu'DI' reH QaQqu' nay'", co w wolnym tłumaczeniu oznacza "Zemsta to danie, które najlepiej smakuje na zimno".