Wszystko o Xbox 360 Slim
Na wczorajszej konferencji Microsoftu gigant z Redmond ujawnił światu nową wersję Xboksa 360 - "odchudzoną" edycję Slim.
Dziś koncern podał kilka nowych informacji dotyczących nowego X360 oraz zdradził, że w planach jest jeszcze jedna, tańsza wersja tej konsoli.
Po zakończeniu swojej konferencji prasowej, Microsoft podał dokładną specyfikację Xboksa 360 Slim, który trafi do amerykańskich sklepów jeszcze w tym tygodniu (w Europie pojawi się 16 lipca).
Oto, czym będzie charakteryzować się X360 Slim:
* czarną obudową, z połyskiem i chromowymi akcentami;
* dotykowym przyciskiem on/off;
* cichszą pracą - w X360 Slim zastosowano bowiem zamiast standardowych dwóch wentylatorków jeden duży;
* zintegrowanymi na jednym układzie procesorem i kartą graficzną, które zostały wykonane w technologii 45 nm;
* wbudowaną kartą bezprzewodową (do tej pory trzeba było dokupić osobny adapter);
* dyskiem twardym o pojemności 250 GB (ważne - "twardziele" z porzednich edycji nie będą działać z nową konsolą);
* pięcioma portami USB - trzema z tyłu i dwoma z przodu;
* mniejszym i bardziej wydatnym zasilaniem, które niestety nie będzie kompatybilne z Xboksem 360 Elite.
Ponadto, jak zdradził w rozmowie z serwisem CVG Albert Pernello, dyrektor marketingu Xboksa 360, dzięki wersji Slim ostatecznie rozwiązano problem "czerwonych pierścieni śmierci" (Red Ring of Death), czyli przegrzewania się konsoli. Była to największa wada X360 i spędzała sen z powiek wielu jego posiadaczom.
Z okazji premiery X360 Slim Microsoft postanowił obniżyć ceny obecnych do tej pory na rynku edycji Arcade i Elite. Ta pierwsza tańsza będzie o 50 dolarów i kosztować będzie 150 dolarów (około 501 zł). Za drugą zapłacimy z kolei 250 dolarów (około 835 zł).
To nie koniec dobrych wieści - gigant z Redmond wkrótce wprowadzi do sprzedaży jeszcze jedną, tańszą, wersję Xboksa 360 Slim. Ma ona zastąpić wariant Arcade i kosztować będzie 200 dolarów (około 668 zł). Na razie jednak nie wiemy, czym ten arcade'owy Slim będzie różnił się od ujawnionego wczoraj.