Słynny gliniarz znów zaatakuje

W tym tygodniu odbędzie się premiera nowego dodatku do najnowszej odsłony serii strzelanek Max Payne 3. Dodatek nosi tytuł Local Justice i trafi na konsole już 3 lipca.

Tradycyjnie, pecetowcy będą musieli poczekać dłużej. Zgodnie z planem, Local Justice zawita na dyskach twardych komputerów osobistych dwa tygodnie później.

Rozszerzenie Local Justice skupia się na trybie wieloosobowym, dostarczając graczom trzy nowe mapy bazujące na lokacjach z końcowych rozdziałów fabuły, jak również nową broń (karabin szturmowy M4), a także nowy przedmiot - "Lekkie palce" - który pozwala szybciej zbierać przedmioty po poległych przeciwnikach. Dodatkowo otrzymamy nową frakcję (Sao Paulo Police), oraz nowe osiągnięcia, trofea i misje związane z Social Club.

Reklama

Max Payne 3 to trzecia odsłona gry akcji, która opowiada o losach nowojorskiego policjanta. Jednocześnie część trzecia jest pierwszą, która nie powstała w studiu Remedy, a w Rockstar Games. Trzeba przyznać, że wyszło to Maxowi na dobre. Gra zebrała bardzo dobre noty (odsłona pecetowa może się poszczycić średnią ocen na poziomie 89% w serwisie metacritic!).

Rockstar Games zmieniło także nieco styl rozgrywki. W Max Payne 3 nie zabrakło znanego z poprzednich części bullet-time'a, który w dalszym ciągu ładuje się, gdy trafiamy wrogów. W porównaniu do poprzednich odsłon, autorzy wprowadzili zdecydowanie więcej osłon, za którymi możemy się chować. Najważniejszą jednak zmianą jest wprowadzenie trybu multiplayer, na brak którego szczególnie narzekali fani "jedynki" i "dwójki".

W związku z opóźnieniem, dodatek pierwotnie planowany na czerwiec, ma być sprzedawany w obniżonej cenie 480 punktów Microsoftu, lub 5,99 USD. Ale tylko przez tydzień, ponieważ później cena wzrośnie do 640 punktów lub 7,99 USD.

Warto dodać, że prócz Local Justice, począwszy od 3 lipca, posiadacze Xboksów 360 i PlayStation 3 będą mogli kupować drobne DLC, takie jak pojedyncze mapy i przedmioty. Prawdziwym perełką w tym zestawieniu jest klasyczna postać Maxa Payne'a w cenie 80 MSP lub 0,99 USD.

"Używki" nie wszystkim przeszkadzają

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama