Remedy nie robi gier sieciowych

Alan Wake to typowa produkcja dla pojedynczego gracza. Oskari Hakkinen z Remedy Entertainment tłumaczy, że jego ekipa po prostu nie robi gier multiplayerowych.

"Zdecydowaliśmy się zrobić dobrze jedną rzecz - grę single player - a nie to, co inni robią dobrze" - stwierdził w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika The Guardian przedstawiciel Remedy Entertainment, Oksari Hakkinen. Skutkiem tego jest powstanie Alana Wake'a, pozycji do gry wyłącznie samemu.

"Remedy nie robi gier multiplayerowych. Nie wynika to wcale z braku odpowiedniej wiedzy. Podjęcie takiej próby mogłoby jednak sprawić, że przeżycia płynące z rozgrywki nie byłyby fascynujące dla użytkowników. Gracze mają swoje ulubione tytuły multiplayerowe, do których wracają z dużą regularnością. Alan Wake nie jest produkcją, którą odpala się ze względu na tryb sieciowy. Zamiast tego gracze będą mieli okazję cieszyć się napędzanym fabułą, wciągającym doświadczeniem w trybie single" - dodał.

Reklama

Jeśli jesteście fanami trybu dla pojedynczego gracza, a do tego macie Xboksa 360, jedno co możemy Wam polecić, to oczekiwanie na premierę Alana Wake'a.

gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: single
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy