Reklamy zamiast gier na Kinecta
Microsoft przedstawił NUads, czyli nową funkcję Kinecta, która umożliwi dzielenie się reklamami z użytkownikami Xbox Live.
Dokładnie we wtorek NUads zostało zaprezentowane przez Microsoft. Jest to zestaw dodatkowych narzędzi reklamowych, które przy użyciu intuicyjnego i naturalnego interfejsu będą przekazywać reklamy między użytkownikami. Reklamy te mają się znajdywać w grach i filmach. Sterowanie interfejsem odbywać się ma za pomocą komend głosowych, a także odpowiednich ruchów rękoma wykonywanymi przed kamerką Kinect.
Najważniejsze jest jednak połączenie NUads z Twitterem. Oglądając reklamę osoba może powiedzieć "Xbox Tweet" i dany filmik zostaje wyeksportowany na nasze konto Twitter. Oprócz tego działać będą jeszcze inne komendy, jak np. "Xbox More" - wtedy dostaniemy maila ze szczegółowymi informacjami dotyczącymi reklamowanego produktu. Ciekawie zapowiada się z kolei "Xbox Near Me". Mówiąc taką frazę, sprawdzimy, gdzie najbliższej nas można kupić daną rzecz lub usługę. Oglądając na przykład zwiastun filmu można powiedzieć "Xbox Schedule", a wtedy w naszym telefonie komórkowy zostanie automatycznie ustawione przypomnienie o emisji programu telewizyjnego czy premierze. Dzięki NUads będzie można także oceniać i głosować na reklamy. Funkcja ta ma wystartować wiosną przyszłego roku.
NUads to na pewno coś czego reklamodawcy mogą pożądać, ponieważ otrzymują niemal darmową szanse, że ich produkt będzie się rozpowszechniać w sieci i to w dość interesujący i innowacyjny sposób. Dla graczy i korzystających z Xbox Live może to być całkowicie zbędna opcja i jednocześnie szkoda, że Microsoft nie zabiera się teraz za jakieś ciekawe gry na Kinecta, a jedynie stara się wydobyć w najprostszy sposób jak najwięcej pieniędzy przy pomocy swojego kontrolera ruchu.
Przypomnijmy, że podczas tegorocznych targów E3 w Los Angeles zostało pokazane na przykład Fable: The Journey na Kinecta, które jednak nie powaliło graczy. Opinie po pokazie były raczej negatywne, ponieważ większość oglądających pokaz wymienionego tytułu była zaskoczona tym, że produkcja wygląda jak stare gry "na szynach". Mała interakcja z otoczeniem i przede wszystkim brak możliwości sterowania samemu postacią było największą wadą gry.
Kolejną grą na Kinecta, jaką przedstawił Microsoft, była produkcja Kinect Sports: Season Two z nowym zestawem zmagań sportowych.