Red Bull wchodzi na rynek gier wideo

To wiadomość z gatunku niespodziewanych. Wyobraźcie sobie, że koncern Red Bull, zajmujący się produkcją popularnych napojów energetyzujących, postanowił zostać... wydawcą gier wideo.

Red Bull sprzedaje rokrocznie na całym świecie około 4,5 miliarda puszek napoju pod tą samą nazwą. To jednak nie wystarczy włodarzom koncernu, którzy postanowili udać się na podbój nowego rynku. Mianowicie - rynku gier wideo.

Oczywiście powyższą wiadomość należy traktować z przymrużeniem oka, ponieważ póki co plany "energetyzującego giganta" nie są zbyt ambitne. Red Bull nie będzie konkurował z Electronic Arts czy Activision. Bardziej zależy mu na tym, aby jeszcze lepiej wypromować swój naczelny produkt.

Na początek koncern zamierza wydać wspólnie z Microsoftem grę zatytułowaną Red Bull Crashed Ice Kinect. Brzmi jak "reklamówka", co? I słusznie, tak na nią należy patrzeć. Jak się pewnie domyślacie (bystrzaki!), w Red Bull Crashed Crashed Ice Kinect zagramy na Xboksie 360, wykorzystując do tego Kinecta.

Reklama

Gra odtworzy imprezę o nazwie Crashed Ice, organizowaną regularnie przez Red Bulla. To konkurencja przypominająca narciarstwo, tyle że biorący w niej udział zawodnicy mają na nogach... łyżwy.

Red Bull Crashed Ice Kinect powstaje w mało znanym studiu Bongfish, które wcześniej opracowało inne znane hity, takie jak Stoked: Big Air Edition czy sponsorowaną przez firmę Doritos (znany na Zachodzie producent nachos) Harms Way. Tak, to ironia...

Nie wiemy jeszcze, czy Red Bull Crashed Ice Kinect to ostateczny tytuł gry, czy też zostanie ona wydana po prostu jako Crashed Ice. Prawdopodobnie zagramy w nią (bądź nie) jeszcze w tym roku. Kupimy ją (bądź nie) wyłącznie w usłudze Xbox Live.

Fragmenty imprezy Red Bull Crashed Ice:

Techland zapowiedział nową grę

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wiadomość
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama