Monopoly - od planszówki po srebrny ekran

Powstała ona w czasach wielkiego kryzysu (1929 - 1933) w Stanach Zjednoczonych, a jej autorem jest Charles B. Darrow. Pomimo wiekowego już pomysłu i zmian w trendach rodzinnej rozrywki, gra Darrow'a do dnia dzisiejszego umila spędzanie wolnego czasu w wielu domach na całym świecie. W przeciągu blisko osiemdziesięciu lat od jej powstania tytuł doczekał się ogromnej ilości klonów oraz wariacji oryginalnego pomysłu. W naszym kraju popularne były takie odpowiedniki jak np. Eurobiznes, Bankrut, czy też Fortuna. Co więcej, z uwagi na szeroki przedział wiekowy, w którym to Monopoly gromadzi swoich sympatyków, wielu producentów zaczęło tworzyć odmiany gry odpowiednie dla konkretnych odbiorców. Mamy zatem klasyczne wydania, jak również takie jak: Junior, Disneyland, a nawet StarWars czy Pokemon.

Świat rozrywki komputerowej również doczekał się swojej wersji. W roku 1987 na rynek trafiła pierwsza gra zatytułowana Monopoly na konsole Sega Master System, a w 1992 na komputery osobiste zawitał Monopoly Deluxe. W miarę rozrastającej się gamy platform sprzętowych, pomysł, w mniej lub bardziej zmienionej postaci, wzbogacał rynek o kolejne świeże wydania (Monopoly Tycoon, Monopoly Party, Monopoly).

Od dłuższego czasu rynek gier komputerowych ściśle współpracuje z branżą filmową i vice versa. Ta symbioza dostarcza obu stronom wiele korzyści, między innymi - większe pole manewru i szerszy zakres wykorzystania licencji. Coraz częściej możemy usłyszeć o kolejnej ekranizacji popularnej gry, czy też o nadchodzącym kinowym hicie, który zostanie wzbogacony o wirtualną adaptację. Zapytacie pewnie jak ma się do tego gra Monopoly. Otóż, jak donosi polski serwis FilmWeb.pl, ów planszowy klasyk również trafi na srebrny ekran.

Reżyser takich filmów jak np. słynny Łowca Androidów, Obcy: 8 pasażer Nostromo, czy też Gladiator - Ridley Scott - przyznał oficjalnie, iż zamierza urzeczywistnić koncepcję filmowego Monopoly. Fabularną stroną filmu zajmie się Pamela Pettler - scenarzystka znana z takiego tytułu jak: Gnijąca panna młoda. Szczegóły produkcji nie są na razie znane, jednak jak możemy przeczytać w The Hollywood Reporter - Scott ma zamiar nadać ekranizacji wyrazisty, futurystyczny klimat rodem z Łowcy Androidów. Pieczę nad całokształtem sprawuje producent gry - firma Hasbro oraz wytwórnia Universal Pictures.