Microsoft dementuje plotki o cenie Natala

Tydzień temu pisaliśmy (za serwisem MCV), że nowy kontroler Microsoftu, Natal, będzie kosztować około 50 funtów i w dniu premiery otrzyma 14 gier kompatybilnych z tym urządzeniem.

Microsoft jednak - standardowo - zaprzecza tym rewelacjom.

Szef brytyjskiego oddziału Xboksa, Neil Thompson, w rozmowie z serwisem Eurogamer stwierdził, że plotki, które obiegły sieć w ubiegłym tygodniu, nie były dokładnymi informacjami, a wiele decyzji dotyczących ceny Natala nie zostało jeszcze podjętych.

Głos w sprawie Natala zabrał także Chris Lewis, prezes europejskiego oddziału Microsoftu. Poinformował on, że gigant z Redmond udostępnił już technologię wielu zespołom deweloperskim, a tempo prac nad produkcjami korzystającymi z dobrodziejstw Natala jest niesamowite. Nie chciał jednak zdradzić niczego więcej, poza tym, iż "doświadczenia [które zaoferują nam twórcy] będą unikalne, fascynujące i bardzo ekscytujące".

Reklama

Szczerze? Stawiamy na to, że wcześniejsze plotki były jednak prawdziwe, a Microsoft nie chce po prostu przedwcześnie odkrywać kart. Przed konkurencją i klientami.

CDA
Dowiedz się więcej na temat: dementuje | plotki | Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy