Joy Ride Turbo: Nadjeżdża szalona gra wyścigowa
Joy Ride to jedna z pierwszych gier wykorzystujących Kinecta. Microsoft właśnie zapowiedział jej sequel - Joy Ride Turbo - który ma "wkrótce" pojawić się w Xbox Live Arcade.
Joy Ride Turbo przyniesie ze sobą nową lokację - Stunt Park. Będzie ona istnym placem zabaw, na którym gracze siedząc za kółkiem samochodu będą mogli wykonywać sztuczki, wyskakiwać na rampach, czy strzelać z działka.
A to nie koniec atrakcji przyszykowanych przez twórców gry - na terenie nowej miejscówki poukrywano też różnego rodzaju znajdźki (trofea, części aut i żetony niezbędne do odblokowywania nowych rzeczy i bonusów).
W samej produkcji znajdą się 42 samochody, każdy opisany specjalnymi cechami. Pojawią się zarówno nowe trasy, jak i odświeżone wersje starych torów. Zabawa podzielona będzie na trzy tryby - Battle Race (najprawdopodobniej wyścig z możliwością wykorzystania broni), Pro Race (zwykłe zawody) oraz Time Trial (czasówka).
Joy Ride Turbo pozwoli też grać czterem osobom przy jednej konsoli, z kolei w sieci będzie mogło ścigać się maksymalnie ośmiu graczy.
Najważniejsza zmiana zajdzie w systemie jazdy. A przynajmniej tak wynika z informacji, które pojawiły się w sieci. Sterować samochodem nie będziemy najprawdopodobniej - tak jak w "jedynce" - za pomocą Kinecta, a przy użyciu zwykłego pada.
Tak twierdzi serwis PlayXBLA, który jako pierwszy opublikował informacje o Joy Ride Turbo - redakcja portalu użyła określenia "controller-based", co należy rozumieć, jako "sterowanie oparte na padzie" (warto przy tym zaznaczyć, że w sytuacji gdy mamy do czynienia z grami na Kinecta, Microsoft chwali się, że są to produkcje "controller-free").
Zastosowanie zwykłego kontrolera miałoby zagwarantować precyzyjniejszą jazdę i prostsze wykonywanie bardziej efektownych trików. Data premiery Joy Ride Turbo nie została ujawniona, aczkolwiek gra ma pojawić się w Xbox Live Arcade "wkrótce".