Fable III i zdrajcy w co-opie

Co-op to największe multiplayerowe odkrycie obecnej generacji platform do gier - okazało się, że gracze lubią bawić się parami/trójkami/czwórkami.

Tryb kooperacji pojawi się także w grze Fable III. Tu będzie jednak wyjątkowy - zaproszony do współpracy gracz może bowiem... nabroić.

W rozmowie z serwisem 1UP Peter Molyneux, główny projektant Fable III, ujawnił kilka nowych szczegółów na temat trybu współpracy, który, jak się okazuje, zostanie nieco zmieniony względem poprzedniej odsłony cyklu.

Tak jak w Fable II, będziemy mogli odwiedzić świat znajomego (lub kogoś obcego, jeśli tylko dopuści on taką możliwość) i wraz z nim oddać się tej przyjemności, jaką jest zwiedzanie Albionu. Tym razem jednak nasza swoboda działania będzie dużo większa. W "dwójce" obserwowaliśmy wydarzenia zachodzące w otoczeniu gospodarza - w Fable III kamera będzie natomiast oddzielnie podążać za każdym z graczy.

Reklama

Co to oznacza? Na przykład to, że będziemy mogli zostawić partnera i na własną rękę rozpocząć eksplorację jego Albionu. Fajnie? To nie wszystko. Nasze działania będą miały istotny wpływ na świat gry partnera. Z tym zaś wiąże się pewne niebezpieczeństwo, przed którym ostrzega Molyneux: gospodarz musi zwrócić uwagę na to, kogo zaprasza do sesji, bo jeśli trafi mu się gracz o destruktywnym charakterze, może się okazać, że na przykład zdemoluje on całą wioskę. Albo wytnie jej mieszkańców w pień. A potem wyłączy się z gry, zostawiając partnera z konsekwencjami swoich czynów...

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy