Ekipę Bungie dopadła frustracja
Twórcy Halo 3: ODST podczas produkcji tego tytułu nie uniknęli frustrujących sytuacji. O tym, co denerwowało pracowników Bungie, opowiedział Joseph Staten na łamach Game Informera.
Debiut Halo 3: ODST śmiało można określić sukcesem. Wszak produkcja Bungie była jednym z najpopularniejszych tytułów na Xboksa 360 w minionym roku. Twórcy nie uniknęli jednak stresujących sytuacji podczas tworzenia gry. Najlepiej świadczą o tym słowa Josepha Statena, pochodzące z wywiadu udzielonego dla magazynu Game Informer.
"ODST startował jako dodatek, a w trakcie produkcji przerodził się w pełnowymiarową bestię" - mówi Staten. "To była absolutnie frustrująca sytuacja. Zawsze lepiej jest wiedzieć, jaki będzie finał prac - głównie po to, by powiedzieć fanom prawdę o tym, czego mogą oczekiwać. To w ogóle jest trudne, a w przypadku ODST było jeszcze cięższe".
Staten wyjawia również, że zespół dedykowany temu projektowi był znacznie mniejszy, stąd dodatkowe trudności. "Było mnóstwo czynników, które czyniły stworzenie ODST dużo cięższym, niż w przypadku poprzednich gier z serii Halo" - zaznacza. Jednym z niewielu elementów, działających na korzyść Bungie była w tym przypadku dużo stabilniejsza strona techniczna projektu.