Ekipa Lionheadu nie będzie tęsknić za Fable

Okazuje się, że pracownicy Lionheadu nie mieli łatwego życia podczas tworzenia Fable.

Na szczęście przy Fable II tempo prac nieco zwolniło.

Peter Molyneux tylko wygląda na pogodnego faceta, który w domu ma liczącą co najmniej 200 sztuk kolekcję golfów. Tak naprawdę to bardzo wymagający szef. Jednak, jak sam przyznał w wywiadzie udzielonemu serwisowi developmag, stara się on zmienić swoje podejście i to skutecznie:

"Jeżeli miałbym być szczery, przy Fable zdewastowaliśmy życia ludzi, zniszczyliśmy ekipę. Tydzień w tydzień, miesiąc po miesiącu, nasi ludzie pracowali po 50, 60, 70, 80 godzin w ciągu tygodnia. To zniszczyło ich życia i małżeństwa. Nie można już robić czegoś takiego. Gdy wspominam Fable II, to tak - załamaliśmy się pod koniec, ale było to już tuż przed finalizacją prac. Wtedy wykorzystywaliśmy pracowników przez całe weekendy. Było kilka wyjątków, ale przez wiele niedziel studio było puste. Uważam to za sukces".

Reklama
gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: pracownicy | Entourage
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy