Co z zakazem sprzedaży Xboksa 360 w Niemczech i USA?
Takie rozwiązanie było prawdopodobne, ale ostateczna decyzja sądu w tej sprawie brzmi: "zakazu nie będzie". Xbox 360 nie zostanie wycofany ze sprzedaży w Niemczech i Stanach Zjednoczonych.
Chciała tego Motorola, twierdząc, że Microsoft korzysta z jej patentów bez uiszczania odpowiednich opłat. Chodzi dokładnie o użycie technologii kodowania materiałów wideo H.264 oraz łączności Wi-Fi.
Motorola, która w maju tego roku została przejęta przez Google'a, domagała się płacenia przez Microsoft nawet 4 miliardów dolarów rocznie za korzystanie z tych dwóch technologii. W czerwcu tego roku zaproponowała, by Microsoft płacił 2,25% z zysków z każdego sprzedanego Xboksa 360 i 50% z każdej sprzedanej kopii systemu operacyjnego Windows. Gigant z Redmond - jak się pewnie domyślacie - za pierwszym i drugim razem odmówił.
Poza tym spółka z Chicago, kojarząca się głównie z telefonami komórkowymi, złożyła w sądzie wniosek o wycofanie - do czasu ustalenia, czy i ile Microsoft powinien jej płacić - Xboksa 360 ze sprzedaży w Niemczech i Stanach Zjednoczonych (swoją drogą, dlaczego tylko w tych dwóch krajach?).
Ale sąd nie przychylił się do żądań Motoroli. Sędzia James Robart uznał, że wymienione przez Motorolę patenty stały się branżowymi standardami i nie mogą podlegać restrykcyjnej ochronie. Poza tym, jego zdaniem, Motorola nie dostarczyła odpowiedniej ilości dowodów świadczących o tym, że z powodu wykorzystania przez Microsoft H.264 oraz Wi-Fi poniosła nieodwracalne straty (co zasugerowała we wniosku).
Co ciekawe, Microsoft wcale nie twierdził, że wykorzystanie powyższych technologii nie powinno podlegać opłatom. Przeciwnie, koncern chciał wyznaczyć uczciwą opłatę za ich użycie. Padła propozycja miliona dolarów rocznie. Należy poczekać na ocenę tej kwestii przez sąd.