Co będzie łączyć FIFA 12 i FIFA Street?
EA chce zachęcić graczy do kupienia dwóch swoich gier piłkarskich: FIFA 12 oraz FIFA Street. Ma na to jeden ciekawy pomysł.
FIFA Street ma się ukazać mniej więcej na początku przyszłego roku, czyli kilka miesięcy po tym, jak zadebiutuje FIFA 12. Jak sprawić, aby gracze kupili obie gry? Wspólne punkty doświadczenia mają być kluczem do sukcesu.
"Są ludzie, którzy oczekują autentyczności" - twierdzi nowy szef EA Sports, Andrew Wilson. "Być może grali oni w FIFA, albo i nie. Chcemy do takich graczy dotrzeć" - twierdzi.
"Znajdą się również tacy, którzy powiedzą, że lubią strategiczne podejście, jakie reprezentuje FIFA 11, budowanie akcji itp. Ale pewnie będą też osoby oczekującego czegoś szybszego z większą ilością bramek. Tak więc uważam, że uda nam się zaspokoić potrzeby obu grup" - uważa Andrew Wilson.
Będą więc dwie rożne gry, ale EA jako wielki wydawca zapewne nie zadowoli się tym, że gracze zdecydują się na jedną z wymienionych produkcji. Będzie więc dostępny pewien system doświadczenia, który zachęci do kupienia zarówno FIFA 12, jak i FIFA Street.
"Możesz zdobyć siódmy poziom w FIFA 12. Następnie włączasz FIFA Street, grasz i zdobywasz ósmy poziom. Później znowu wracasz do FIFA i jesteś na ósmym poziomie, tym samym masz odblokowane nowe rzeczy w ramach progresu na twoim profilu" - szef EA Sports zdradza szczegóły dotyczące nowego systemu doświadczenia.
Jednocześnie podkreśla, że w późniejszych czasie FIFA będzie serwisem, a to co zobaczymy teraz to dopiero "początek" większego projektu. "Całość będzie ewoluować i mieć zaawansowane opcje. W ostateczności gracze otrzymają 365-dniowy serwis o piłce nożnej, aktualizowany raz w roku" - podkreśla.
Czy takie rozwiązanie zachęci do jednoczesnego zakupu FIFY i FIFY Street? Przekonamy się o tym już w przyszłym roku. Teraz pozostaje wyczekiwać na kolejną edycję piłkarskich zmagań od EA.
