Sony ma problemy ze sprzedażą swojej konsoli
Miała być rewolucyjna (i trzeba jej przyznać, że poniekąd jest), a wielce prawdopodobne jest, że skończy na szarym końcu wszystkich wyprodukowanych platform do grania.
Pod koniec kolońskich targów Games Convention wyszło na jaw, że sprzedaż konsolki PlayStation Vita ma się bardzo, bardzo źle. Do tej pory na całym świecie rozeszło się raptem 2,2 miliona jej egzemplarzy. Nie jest to oficjalna informacja, ale żadna plotka też nie. O wybitnie kiepskiej sprzedaży Vity poinformował podczas Gamescomu Uwe Bassendowski, szef niemieckiego oddziału PlayStation.
Jeśli to, co powiedział, jest prawdą (a nie ma powodu, dla którego mogłoby nie być), wychodzi, że Vita w ostatnich czterech miesiącach sprzedała się w liczbie 400 tys. egzemplarzy. To średnio 100 tys. na miesiąc!
Na jakiej podstawie to obliczyliśmy? Wystarczy popatrzeć na raporty finansowe Sony za czwarty kwartał roku fiskalnego 2011/2012. Wynika z nich, że do końca marca tego roku rozeszło się 1,8 miliona konsolek. Nietrudno więc obliczyć, bazując na danej przekazanej przez Bassedowskiego, że w okresie od kwietnia do połowy sierpnia (końca lipca?) gracze z całego świata kupili zaledwie 400 tys. handheldów.
Nie ma się co dziwić, że w ostatnim czasie Sony niezbyt ochoczo wypowiadało się na temat sprzedaży PlayStation Vity. W mediach nie pojawiały się żadne informacje na ten temat, konsolki nie uwzględniano także w oficjalnych raportach.
Sony jednak podjęło już kroki, które mają na celu zwiększenie sprzedaży Vity. Cel ma zostać osiągnięty poprzez obniżenie ceny konsolki. A do tego z kolei ma doprowadzić obniżenie kosztu produkcji.