Resistance: BS - atak Chimer w trybie Survival

Sony wraz ze studiem Nihilistic ujawniło ostatni multiplayerowy tryb, jaki pojawi się - obok zwykłego deathmatchu i jego wariantu zespołowego - w Resistance: Burning Skies.

Jest nim Survival. Jeśli w tym momencie przyszła wam na myśl Horda z Gears of War... to jesteście w błędzie.

W trybie Survival naprzeciwko siebie staną dwie drużyny - sześcioosobowy oddział ludzi i składająca się z dwóch graczy grupa Chimer. Teoretycznie taka walka byłaby niewyrównania, na niekorzyść mutantów. Diabeł tkwi jednak w szczegółach.

Każdy zabity przez Chimery człowiek przechodzi na "ciemną stronę", zamieniając się w potwora. Celem mutantów jest zlikwidowanie ludzi, którzy muszą przetrwać atak. Wygrywa gracz, który utrzyma się przy życiu przez jak najdłuższy czas.

Reklama

Twórcy Resistance: Burning Skies twierdzą, że w Survival chcieli odwzorować atmosferę walki z Chimerami znaną z kampanii fabularnych tej i poprzednich odsłon cyklu. Tak, jak w "jedynce" z PS3 najpierw ludzie będą mieć przewagę nad Chimerami, by z biegiem rozgrywki losy starcia odmieniały się na korzyść potworów.

Przedstawiciele studia Nihilistic ujawnili także, że gracze zamawiający grę Resistance: Burning Skies przed premierą otrzymają bonus w postaci "dopalacza", który pozwoli rozpocząć rozgrywkę w sieci od razu na 5. poziomie doświadczenia. Dzięki temu od razu będzie można wykupić sobie ulepszenie jednej z broni.

CDA
Dowiedz się więcej na temat: survival
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy