PSP Go odpalać ma nie tylko gry

Sony potwierdziło, że obniżenie ceny development kitów aż o 80% ma służyć m.in. temu, by na PSP zaczęły powstawać programy inne niż gry.

Co za refleks!

Po tylu latach bezmyślności, olewania użytkowników PSP, marnowania potencjału konsoli... Po tylu tysiącach użytkowników, którzy przez podmianę firmware'u delegalizowali sobie konsole (i ryzykowali ich uszkodzenie), by móc np. uruchamiać zwykłą przeglądarkę PDF-ów (napisaną przez scenowego magika) i czytać w podróży książki... Tak czy inaczej fakty są takie, że celem Sony jest teraz "umożliwienie przeróżnym twórcom opracowywania aplikacji dla PSP. W większości będą to gry, ale z pewnością rysuje się szansa na przyjrzenie się pewnym aplikacjom, które nie są grami".

Reklama

Pytanie za 100 punktów: jak to możliwe, że firma taka jak Sony tak długo popełniała z PSP takie błędy, zamiast - mając genialne urządzenie - wycisnąć z niego wszystkie soki i zmiażdżyć kieszonkową konkurencję?

CDA
Dowiedz się więcej na temat: Sony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy