Kolejna konsola przenośna z przystawką?

Już teraz wiemy, że PS Vita nie wytrzyma długich sesji. Otóż według ostatnio opublikowanych, oficjalnych danych technicznych, konsolka ta ma wbudowaną baterię litowo-jonową, która pozwoli na granie od 3 do 5 godzin bez ładowania. Niestety, są to liczby, które mówią o rozgrywce bez włączonego Wi-Fi czy 3G. Można więc podejrzewać, że czas ten przy opcji grania w sieci skróci się o mniej więcej godzinę. Pod tym względem nadchodzący sprzęt od Sony ma bardzo zbliżone parametry do Nintendo 3DS-a czy też poprzedniego modelu - PSP, a to nie wróży nic dobrego.

Jedyne co może uratować gracza w momencie, kiedy konsolka się wyłączy, to fakt, że potrzebuje zaledwie 2 godzin i 40 minut, aby zostać w pełni naładowana. Co jednak, kiedy jedziemy pociągiem czy autobusem? W polskich warunkach ciężko o zasilanie podczas podróży.

Jednak wtedy z pomocą ma przyjść tak zwany "battery pack". O tym, że Sony pracuje już nad takim urządzeniem, powiedział Shuhei Yoshida w wywiadzie dla dziennikarzy portalu IGN. Póki co nie zdradził, ile takie coś będzie kosztować, ani też, co najważniejsze, o ile zwiększy czas działania PS Vita. Oczywiście z pozoru może się to wydawać całkiem dobry pomysł, jednak zastanawiać może to, że mając do czynienia z konsolką przenośną, będziemy zmuszeni do noszenia ze sobą dodatkowego akcesorium. Szkoda, że producent nie przewidział tego w momencie projektowania i nie wyposażył PS Vita po prostu w bardziej pojemną baterię.

Sytuacja z "battery packiem" przypomina też nieco podobny problem, jaki ma obecnie Nintendo ze swoim 3DS-em. Otóż w przypadku tej drugiej konsolki, wydawca, śpiesząc się z jej wydaniem, nie przemyślał na przykład tego, że przydałyby się dwie gałki analogowe, a nie jedna. Efekt jest taki, że już pod koniec roku będzie w sprzedaży przystawka do 3DS-a właśnie z dodatkowym analogiem oraz przyciskami.

Przeczytaj o najważniejszych funkcjach przenośnej konsoli Sony PlayStation Vita