Black Ops Declassified - garść nowych informacji
W jednym z wywiadów szef studia Nihilistic Software ujawnił nowe informacje o tworzonej z myślą o Vicie grze Call of Duty: Black Ops Declassified. Czego się dowiedzieliśmy?
W rozmowie z blogiem PlayStation Robert Huebner, prezes studia Nihilistic Software, rzucił nieco światła na Call of Duty: Black Ops Declassified.
Dostępne w grze mapy będą mniejszymi wersjami lokacji znanych z "dużych" CoD-ów - i tak np. Nukehouse to pomniejszona Nuketown, jedna z najpopularniejszych miejscówek z pierwszego Black Opsa.
W produkcji pojawią się również modyfikacje broni poprawiające ich skuteczność lub umożliwiające poruszanie się z pełną prędkością w czasie "przycelowania".
Poszczególne usprawnienia pukawek gracze odblokują wraz z rozwojem postaci. Każda broń główna może posiadać maksymalnie dwie modyfikacje, a podręczna tylko jedną.
W Call of Duty: Black Ops Declassified nie zabraknie też perków, których będzie w sumie dwanaście. Prócz znanych z poprzednich części, pojawią się też także całkowicie nowe, jak np. Surplus, dzięki któremu gracz otrzyma bonusową ilość amunicji i granatów.
W grze znajdzie się także tryb dla pojedynczego gracza, którego akcja osadzona zostanie tuż po wydarzeniach z pierwszego Black Opsa.
Każdą misję będzie można powtórzyć, a same zadania zostały zaprojektowane w ten sposób, by gracz za każdym podejściem starał się osiągnąć coraz lepszy wynik.
Pojawi się też tryb Hostiles, który jest niczym innym, jak tutejszą Hordą, w której celem jest przetrwanie kolejnych fal przeciwników.