Z okazji premiery gry sprzedawali... ludzkie mięso

Capcom wpadł na pomysł, o którym rozpisują się media na całym świecie. Z okazji premiery Resident Evil 6 japoński gigant otworzył w Londynie stoisko z ludzkim mięsem!

Spokojnie, sztucznym. Sprzedawane mięso było jadalne, choć nie należało - rzecz jasna - do ludzi, ale zostało wystylizowane w taki sposób, by przypominać ludzkie wnętrzności.

Ci o słabszych nerwach, przechodząc obok sklepiku, mogli zasłabnąć albo doznać obrzydzenia, tym bardziej że poszczególne części ciała wyglądały jak prawdziwe.

Niemniej pomysł okazał się na tyle ciekawy, że do teraz piszą o nim media z różnych zakątków świata.

Tę całą artystyczno-marketingowo-spożywczą instalację otworzono w Smithfield Meat Market we wschodniej części Londynu i nazwano Wesker & Son Resident Evil Human Butchery. Można było na niej kupić między innymi takie "smakołyki", jak pieprzne, ludzko-cytrynowe kiełbaski, steki z ludzkiego uda. A fuj!

Reklama

Akcja miała charakter nie tylko promocyjny, ale również charytatywny. Środki, które pozyskano, sprzedając "ludzkie" mięso, przekazano na konto organizacji zajmującej się pomocą osobom nieposiadającym kończyn.

Warto wspomnieć, że nie była to pierwsza tego rodzaju akcja Capcomu. Firma połączyła Resident Evil z branżą żywieniową już w czerwcu, otwierając w Japonii restaurację inspirowaną tą doskonale znaną serią z zombie w rolach głównych.

Premiera Resident Evil 6 w wersjach na Xboksa 360 i PlayStation 3 będzie miała miejsce 2 października, czyli już w najbliższy wtorek. Na swoją wersję dłużej poczekają pecetowcy - do tej pory nie wiadomo, jak długo. Capcom chce, by komputerowe wydanie zostało pozbawione wszystkich wad, które zostaną dostrzeżone w edycji konsolowej.

W pierwszej recenzji, opublikowanej na łamach Official PlayStation Magazine, Resident Evil 6 otrzymał notę 9/10. Zaczyna się ciekawie...

Wydadza dziesiątki milionów na promocję gry

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy