Wirtualne hełmy powrócą do świata gier
Sony chce, aby na rynku znowu pojawiły się wirtualne hełmy. Obecna technologia pozwala stworzyć dużo lepsze urządzenia tego typu niż w latach 80. Według koncernu takie hełmy to przyszłość elektronicznej rozrywki.
Na temat wirtualnej rzeczywistości wypowiedział się niedawno Mike Hocking z Sony, wyjaśniając, że chce powrotu technologii zaprezentowanej ponad 30 lat temu. "Jedną z wielu rzeczy, która powróci i z czego jestem zadowolony to wirtualna rzeczywistość" - twierdzi Mike Hocking.
"Mamy więc nasze nowe urządzenie HMD, czyli zakładany na głowę hełm, który został pokazany podczas ostatnich targów CES. W związku z tym można zauważyć, że chcemy wrócić do wirtualnej rzeczywistości lat 80." - zdradza przedstawiciel Sony.
Przede wszystkim związane jest to z bardziej zaawansowaną technologią, która pozwala tworzyć teraz dużo lepsze urządzenia niż w ubiegłych latach. "Mamy teraz moc, aby to zrobić, odpowiednią rozdzielczość ekranu, wydajne procesory i w związku z tym możemy bardzo szybko tworzyć i wyświetlać wciągające doznania we wbudowanych ekranach w wirtualnych hełmach zakładanych na głowę. To będzie już niebawem przyszłość gier" - twierdzi Mike Hocking.
Jak to będzie wyglądać w praktyce? "Bycie w wirtualnym świecie, gdzie możemy zobaczyć swoje wirtualne ręce, wirtualny pistolet i wiele innych rzeczy, które można zrobić w grach, jest absolutnie niesamowite" - dodaje.
Niestety Sony póki co nie wyjawiło, kiedy dokładnie pojawią się w sprzedaży pierwsze hełmy wirtualne tego producenta. Nie są znane nawet dane techniczne.
Mike Hocking twierdzi też, że oprócz samych hełmów dużą rolę odegra w przyszłości tak zwana rozszerzona rzeczywistość, czyli na przykład to, co można zobaczyć już teraz w przypadku AR Cards dostępnych z Nintendo 3DS. W skrócie polega to na tym, że do zestawu z konsolką dołączone są specjalne karty i po włączeniu wbudowanej w urządzenie kamery możemy wyświetlać na nich różne postacie z gier.
Można więc powiedzieć, że wirtualna rzeczywistość miesza się wtedy z tym, co rejestruje na żywo kamerka. Podobną technologię Sony chce także zastosować w przypadku PlayStation Vita - nowej przenośnej konsoli, która już pod koniec roku zastąpi na rynku PSP.