W Uncharted 3 nie zobaczymy skoku jakości

Dowiedzieli się tego dziennikarze portalu SPOnG w rozmowie z przedstawicielem studia produkującego Uncharted, czyli Justinem Richmondem. Opowiadał on między innymi o optymalizacji całego kodu gry.

"Ucharted 3 to nie tylko aktualizacja poprzedniej części" - rozpoczyna swoją wypowiedź Justin Richmond. "Dokonaliśmy naprawdę wiele zmian, ale jeśli chodzi o grafikę to tutaj nie widać takich samych różnic jak pomiędzy pierwszą i drugą odsłoną. Zresztą nie mieliśmy takiego planu" - mówi producent.

"To, w jaki sposób osiągnęliśmy ten wielki skok pomiędzy Uncharted 1 i Uncharted 2, jak skorzystaliśmy z mocy konsoli PS3, zdarza się tylko raz na generację. Wtedy to była naprawdę ciężka praca" - podkreśla.

"Uncharted 2 i 3 to nadal skok, ale już nieco krótszy. Idąc dalej, to wszystko zależy od tego, co chce się zrobić. Zawsze są pewne możliwości do poprawienia niektórych rzeczy. W tym przypadku mamy na przykład do czynienia z optymalizacją wielu aspektów, zmianach w animacji czy dodaniem nowych tekstur i zwiększoną ilością wielokątów" - opowiada na temat najnowszej odsłony Uncharted Justin Richmond.

Oczywiście to, że gracze na pierwszy rzut oka mogli dostrzec spore różnice w grafice pomiędzy pierwszą a drugą częścią Uncharted, było też wynikiem tego, że pierwsze gry na PS3 nie wykorzystywały pełnej mocy sprzętu Sony. Programiści dopiero uczyli się pracy na nowej konsoli. Podkreśla to także przedstawiciel Naughty Dog.

"Sądzę, że już nie będzie nam dane zobaczyć takiego samego skoku w przypadku gier na PS3. Wtedy, kiedy po raz pierwszy stworzyliśmy Uncharted, to w PS3 drzemało jeszcze bardzo dużo niewykorzystanej mocy. Dopiero w przypadku Uncharted 2 byliśmy w stanie więcej wycisnąć z konsoli Sony" - mówi na koniec.

Gracze na własne oczy o efektach wizualnych i innych elementach Uncharted 3 będą mogli się przekonać już 1 listopada.

Dowiedz się więcej na temat silnika graficznego Call of Duty: Modern Warfare 3