Uncharted 3 nie będzie musiało skorzystać z Move'a
Istniała pewna obawa, że Sony po premierze Move'a zacznie "wciskać" ten gadżet wszystkim producentom gier, z którymi współpracują.
Na szczęście jest inaczej. Przynajmniej twórcy Uncharted 3 nie zostaną do tego zmuszeni.
W ostatnim czasie większość gier, które trafiają wyłącznie na PlayStation 3, korzysta z nowej technologii Sony (tak, chodzi o tę zabawną różdżką z kolorową kulką na końcu). Jednak koncern nie zamierza w przyszłości przymuszać swoich deweloperów do projektowania tworów z myślą o tym urządzeniu. Panowie z Naughty Dog, twórcy Uncharted 3: Drake's Deception, na pewno będą sobie mogli to odpuścić.
Nie twierdzą oni, że nie skorzystają z Move'a - na razie tego po prostu nie wiedzą. Od samego początku twierdzą wyraźnie, iż zrobią to tylko w sytuacji, jeżeli urządzenie to będzie pasowało do charakteru rozgrywki Uncharted 3: Drake's Deception. Jeśli nie będzie, zrezygnują z niego.
"Sony nie powie nam, czy mamy użyć Move'a, czy Sixaxisa" - twierdzi Christophe Balestra w wywiadzie dla pisma Edge. "Oczywiście byliby z tego powodu zadowoleni, jednak jeśli nie wyrazimy zgody, nie będą mieli do nas pretensji."
"Zawsze chcą, abyśmy sprawdzali ich szalone pomysły, ale jeśli nie bardzo nam leżą, oczywiście zgadzają się z nami" - dodaje Justin Richmond.
Nie ma zatem obaw, że Uncharted 3: Drake's Deception będzie jakimś zwariowanym eksperymentem z użyciem Move'a. Hmm, a może będzie i właśnie dzięki temu zostanie przebojem? Zobaczymy w listopadzie.
Uncharted 3: Drake's Deception - fragment rozrywki: