Tę grę pokochają fani Harry'ego Pottera

Najnowsza produkcja Sony trafiła na półki amerykańskich sklepów już wczoraj. Europejscy fani magii i czarnoksięstwa na premierę Sorcery musieli poczekać 24 godziny.

Produkcja studia Sony Computer Entertainment przeznaczona jest raczej dla młodszych odbiorców. Biorąc jednak pod uwagę dość wyśrubowany poziom trudności, również starsi fani Harry'ego Pottera z całą pewnością będą się przy niej dobrze bawić.

Zaraz, jak to Harry'ego Pottera? Czyżby dzieło SCE miało cokolwiek wspólnego z bestselerową powieścią J.K. Rowling? Cóż, odpowiedź na tak zadane pytanie wcale nie jest prosta...

W produkcji przygotowanej z myślą o PS3, wspierającej kontroler PS Move, wcielamy się bowiem w młodocianego ucznia czarnoksiężnika, którego zadaniem jest pokonanie Królowej Koszmarów i jej sługusów, a w konsekwencji także ocalenie świata przed zagładą. Zdecydowanie najsilniejszą stroną Sorcery jest współpraca z kontrolerem ruchu.

Reklama

Move idealnie sprawdza się w charakterze różdżki, za pomocą której miotamy coraz potężniejsze zaklęcia. Wśród czarów, które wykorzystujemy w walce z wrogami, nie może oczywiście zabraknąć kuli ognia czy efektownego tornado, a w ramach złapania oddechu po walce, czekać na nas będą dość proste zagadki logiczne, związane głównie z wyborem odpowiedniego zaklęcia w odpowiednim czasie.

Nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż produkcja Sony została w pełni spolonizowana, a w jedną z postaci, ekscentrycznego maga Dasha, wcielił się sam Piotr Fronczewski. Na korzyść Sorcery przemawia także ładna oprawa graficzna. Pod tym względem dzieło SCE budzi skojarzenia z serią Fable.

Obiektywnie rzecz biorąc, Sorcery prawdopodobnie nie zapisze się złotymi zgłoskami w branży gier wideo. Warto natomiast zwrócić na nią uwagę choćby dlatego, że drugiej takiej gry na rynku po prostu nie ma.

Zwiastun gry Sorcery:

Nowa odsłona Angry Birds powiązana z Formułą 1

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy