Sony już pracuje nad następcą PlayStation 3

Mimo ogromnych problemów po ataku hakerów na usługę PSN i Qriocity, Sony pracuje nad kolejną generacją swojego flagowego produktu. Potwierdza to wiceszef i dyrektor finansowy w koncernie, czyli Masaru Kato. Takie stwierdzenie padło podczas niedawnego spotkania z inwestorami Sony.

"Jako urządzenie do zastosowań domowych PS3 ma jeszcze sporo lat życia przed sobą, ale to jest jednak biznes, więc przyszła platforma - nie będę przedstawiać jaka, bo nie mogę o tym teraz rozmawiać - jest w fazie produkcji, dlatego są tutaj zawarte koszty z nią związane" - tak skomentował budżet Masaru Kato.

Skoro budżet został już przeznaczony na nową platformę to możemy się spodziewać, że prace nad nią intensywnie trwają. Jednak sam dyrektor finansowy nie potwierdził, czy chodzi tutaj o następcę PS3, czy też może o NGP - nową, przenośną konsolę Sony. Prawdopodobnie jest tak, że po prostu Sony pracuje nad dwoma platformami jednocześnie.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, Sony powoli zaczyna ujawniać swoje plany dotyczące kolejnej generacji konsoli stacjonarnej. Jeszcze trzy miesiące temu Kaz Hirai stwierdził, że "PS4 lub kolejna generacja konsol, to nie jest coś nad czym teraz myślimy" i dodał "PS3 nie jest nawet w połowie swojego cyklu życia".

Widać, że powoli plany producenta zmieniają się. Być może chce on odciągnąć uwagę od swoich problemów związanych z PSN i Qriocity, pokazując, że ciągle działa jako dynamiczna firma, tworząc coś nowego.

Tymczasem Nintendo zaprezentuje nową konsolę już w czerwcu podczas targów E3 w Los Angeles. Tam zostanie pokazany następca Wii, którego kodowa nazwa brzmi Project Cafe.

Spekuluje się że najważniejszą cechą tego produktu będzie kontroler z dotykowym ekranikiem, który umożliwi kontynuowania grania będąc z dala od samej konsoli. Jeśli chodzi o moc urządzenia, to będzie ona zbliżona do tej, którą dysponuje PS3 i Xbox 360.