Resistance 3

Konsolowcy nieustannie przekrzyjują się, która konsola jest lepsza - czy PlayStation 3, czy Xbox 360. Nie zamierzam bynajmniej wchodzić w tę polemikę, natomiast chcę stwierdzić jedno - exclusive'y "Czarnulka" ma o niebo lepsze. Nie będę się zbytnio zagłębiał i ograniczę się tylko do gatunku shooterów. Killzone i Resistance - te dwie serie zadecydowały pewnie wielokrotnie o decyzjach podczas zakupowych dylematach pod tytułem "PS3 czy X360?". Obie doczekają się w tym roku trzecich części i obie zapowiadają się genialnie. Dzisiaj weźmiemy na tapetę kontynuację Resistance.

Trzecia odsłona Resistance rozegra się cztery lata po zakończeniu drugiej. Ziemia znalazła się już u granic odporności na ataki Chimer. Stany Zjednoczone musiały się poddać, a potem kosmici mieli już z górki. Jest jednak jeszcze nadzieja. Być może uda się uratować ludzkość przed Chimerami.

Tę jedyną szansę będzie musiał wykorzystać zupełnie nowy główny bohater, Joseph Capelli, będący ostatnim z Sentineli. Na samym początku opowieści zobaczysz go w roli partyzanta żyjącego pod ziemią z żoną o imieniu Susan (notabene, siostrą znanego z poprzedniej części Nathana Hale'a). Jednak już wkrótce wyruszy na wyprawę do Nowego Jorku, w którym znajduje się kluczowa dla Chimer baza. W realizacji planu jej zniszczenia pomoże Capellemu niejaki dr Malikov.

W Resistance 3 oczywiście większość czasu zajmie ci walka, jednakże przybierze ona tym razem trochę inną formę. Do tej pory była to typowa wojna, o mniej więcej wyrównanych szansach. Teraz, gdy ludzie są już pod ścianą, a Chimery zajmują się głównie likwidacją niedobitków, należy działać po cichu i często walczyć o życie, mając na to niewielkie szanse. Także wrogowie będą inni - autorzy obiecują, że otrzymają ulepszone algorytmy sztucznej inteligencji i będą przez to sprytniejsi.

Na szczęście Joseph Capelli będzie dysponował stosownym uzbrojeniem, dzięki któremu będzie miał szanse w walce z Chimerami. Będzie mu dane postrzelać z broni, które pojawiły się już w poprzednich częściach, jak na przykład Auger, lecz otrzyma również całkiem nowe, takie jak Mutator, który będzie wyglądał jak shotgun, ale strzelał nie śrutem, tylko specjalnego rodzaju gazem. Niestety naraz będziesz mógł mieć przy sobie tylko dwie pukawki. Każdą z nich będzie można ulepszać.

Resistance 3 będzie zawierał kampanię dla pojedynczego gracza, która powinna dostarczyć nam co najmniej dziesięć godzin emocjonującej i często mrożącej krew w żyłach zabawy (będzie ją można przejść w trybie kooperacji - online lub na split-screenie), lecz poza nią autorzy zaoferują jeszcze opcję multiplayer. Ona powinna wydłużyć rozgrywkę kilkakrotnie.

Resistance 3 ukaże się na pewno w tym roku, chociaż nie poinformowano jeszcze nawet, czy w jego pierwszej połowie, czy w drugiej. Kiedy by się nie ukazał, przyjmę go z ogromną chęcią, licząc na mnóstwo wartkiej akcji i postapokaliptyczny klimat w najlepszym wydaniu.