Nowe pomysły na gry ważniejsze od zarabiania pieniędzy
Redakcja serwisu Develop miała przyjemność porozmawiać z Davidem Cagem o sposobie, w jaki twórca Heavy Rain kreuje swoją markę.
Jak mówi główny projektant ze studia Quantic Dream, celem jego działalności nie jest zarabianie pieniędzy i odcinanie kuponów od znanych tytułów. Na pytanie, w jaki sposób David Cage prowadzi swoją markę, ten odpowiedział: "Marka Davida Cage'a, jak ją nazwałeś, nie opiera się na przymusie tworzenia sequeli. Bazuje za to na marce, która jest imieniem twórcy, a nie Heavy Rainem 1, 2, 3, 4, 10, 12"
Cage mówił też, że podczas tworzenia gier kieruje się tworzeniem nowych pomysłów, a nie parciem na zarabianie pieniędzy.
"Pozwól mi być głupim przez chwilę - nie siedzę w tym biznesie dla pieniędzy. Napisałem Heavy Rain, bo się nim ekscytowałem, bo można było przez niego coś wyrazić. Owszem, mógłbym zrobić Heavy Rain 2, ale wszystko zostało już przeze mnie powiedziane. Przestrzeń do tworzenia nowych pomysłów, do robienia czegoś, co zatrzęsie ziemią - oto siła Quantic Dream" - mówi David Cage.
Dowiedzieliśmy się też, że twórca Heavy Rain jest daleki od kryzysu pomysłowości i wciąż ma energię na tworzenie zamiast odtwarzania.
"Wydaje mi się, że nie mam długoterminowej strategii na poprowadzenie kariery. Na pewno nie pragnę zarobić najwięcej pieniędzy, jak to tylko możliwe. Naprawdę, widzę siebie jako autora. Ufam po prostu mojemu instynktowi. I myślę, że fani moich dzieł chcą, bym tak postępował. Jestem starym twórcą gier. W tym roku kończę 32 lata. Jest tak wielu starych projektantów, którzy kierują się młodzieńczą pasją, a wraz z upływem lat ta pasja się załamuje. Zakładają rodziny i nagle myślą sobie: "Dobra, muszę zarobić dla rodziny tyle pieniędzy, ile jestem w stanie - to ma największe znaczenie". Jeszcze nie osiągnąłem tego stanu" - kontynuuje Cage.
Na koniec Cage podsumował swoje myślenie jako drogę człowieka naiwnie pomysłowego: "Wciąż myślę, że robię coś ważnego. Może w tej branży zabrzmi to naiwnie, ale wciąż jestem tutaj, by być kreatywnym. Założyłem firmę zwyczajnie po to, gdyż potrzebuję struktury do rozwijania moich pomysłów"