Nowe konsole Microsoftu i Sony już za rok?
Jeszcze ich nie ma, ale coraz głośniej się o nich mówi. W trakcie E3 jeden z szefów Electronic Arts stwierdził, że tegoroczna odsłona targów jest "aktem otwierającym przesiadkę na nową generację".
Natomiast John Carmack, legenda z id Software, uważa, że nowe platformy starczą graczom na długi okres.
W wywiadzie udzielonym serwisowi CVG w czasie E3 Frank Gibeau, prezes EA Games, odniósł się do faktu, iż na tegorocznych targach było niewiele niespodzianek. Według niego, to tylko cisza przed burzą, która nastąpi na przyszłorocznej imprezie, na której zostaną zapowiedziane nowe konsole.
"To naturalne, że ten rok poprzedza wielkie zmiany, tak samo było w przypadku przesiadki z PS2 na PS3 oraz z pierwszego PlayStation na PS2. A Wii U jest tak naprawdę tylko pierwszym aktem otwierającym przejście na nowy cykl. W tym roku poznaliśmy jednak tylko pierwszą połowę tej historii. Dostaliśmy Wii U, ale brak było reszty tej opowieści, co może być trochę irytujące" - mówi Gibeau.
Według prezesa EA Games, tegoroczne targi były świetną okazją do wykazania się zewnętrznych wydawców, takich jak właśnie EA czy Ubisoft. To na nich media i gracze się skoncentrowali.
Gibeau dodał, że EA pracuje obecnie nad "od trzech do pięciu" nowych serii szykowanych na konsole nowej generacji.
Zaznaczył jednak, że firma nie chce na razie ujawniać swoich projektów, ponieważ chce pokazać je dopiero wtedy, kiedy będą mogli zaprezentować coś więcej niż tylko sam pomysł. Temat nowej generacji poruszył też na E3 John Carmack z id Software.
"Nie chcę przewidywać niczego na pięć lub sześć lat w przód, ale następna generacja powinna wystarczyć na długi czas. Granie na konsoli może się zmienić. Z pewnością granie w chmurze zostanie wbudowane do każdego urządzenia z ekranem przez co tradycyjne konsole mogą stać się taką niszą dla audiofili - osób, które chcą ekstremalnych doświadczeń" - twierdzi Carmack.
A wy jak myślicie - tegoroczne E3 to przedsmak tego, co czeka nas za rok?
