Nie ma mowy o uśmierceniu PlayStation 2

Wszystko wskazuje na to, że Sony nie ma zamiaru zakończyć produkcji PlayStation 2.

Starusieńka już konsola (prawie 10 lat minęło jak jeden dzień) wciąż ma się dobrze, a wyniki sprzedaży mogą włodarzy japońskiej firmy jedynie napawac optymizmem.

Wygląda na to, że analitycy zajmujący się branżą gier widzą rozwiązanie problemów Sony w uśmierceniu poprzedniej konsoli firmy - PlayStation 2. Czy aby na pewno jest to rozwiązanie? Przyglądnijmy się obu grupom docelowym, do jakich kierowane są PS2 oraz PS3.

Jak wykazały różne badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych, przeciętny nabywca PlayStation ma 28 lat, a więc utrzymuje się już sam, zarabia niemało i ponad oszczędność ceni sobie jakość kupowanych produktów. Dla takiego nabywcy szczególnie liczy się nowoczesny design wybranego sprzętu oraz jego ponadprzeciętne możliwości, jak właśnie wbudowany moduł wifi, czy odtwarzacz BluRay.

Reklama

Nieco inaczej prezentuje się typowy nabywca PlayStation 2. Konsola może pochwalić się naprawdę olbrzymią biblioteką gier, a dla osób które decydują się na zakup dużo ważniejsza jest radość z rozgrywki, niż hi-endowe możliwości sprzętu. Zaoszczędzenie kilku dolarów (u nas to kilkaset złotych) z powodzeniem rekompensuje im słabsze możliwości sprzętowe i gorszą grafikę w tytułach.

Z powyższej analizy wynika, że uśmiercenie PlayStation 2 wcale nie zagwarantuje, iż każdy kto chciał nabyć właśnie tę konsolę pójdzie do sklepu i kupi PS3. Może się okazać, że ktoś dysponujący mniejszą ilością pieniędzy zakupi Xboxa 360, lub Wii. W związku z tym oraz z faktem, że PS2 wciąż sprzedaje się rewelacyjnie (jak na 10letnią konsolę oczywiście), nie ma co liczyć na uśmiercenie przez Sony swojej najlepszej konsoli w dziejach. Nie ucina się przecież kurze złotych jaj, jak mawiał Stefan "Siara" Siarzewski.

gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sony | mowy | PlayStation Vita
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy