Konsolowcy też będą mogli sobie zapolować

Polowanie na bezbronne zwierzaczki to w USA prawdziwy sport narodowy, a "hunterskie" gry sprzedają się tam na pniu.

Od końca września również na konsole. Wizja rentgenowska gratis!

Cabela's Big Game Hunter, który ukaże się pod koniec września za oceanem, prócz niezłej grafiki (która, założę się, nie dorasta pecetowemu The Hunter do pięt) pozwoli graczom "zwizualizować" co wrażliwsze na rozszarpanie gorącym ołowiem wnętrzności jelonków oraz stanąć twarzą w paszczę z niedźwiedziem. Posiadaczom Wii pozwoli zaś wcisnąć Wii-mote'a w obudowę o kształcie pomarańczowego sztucera-zabawki i jak za starych dobrych czasów pocelować w ekran.

Tylko jak idea cierpliwego wyczekiwania na zwierza wpisze się w domniemaną "nadpobudliwość psychoruchową" każdego konsolowca?

Reklama
CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy