Konsole nie wykorzystają "systemu antyużywkowego"

Ostatnie plotki o nowych konsolach nie są optymistyczne dla graczy korzystających z gier używanych.

Według niepotwierdzonych informacji, zarówno Xbox 720, jak i PlayStation 4 mają posiadać system "antyużywkowy". Wątpią w to analitycy, a Michael Pachter uważa, że blokowanie używanych kopii "nie leży w interesie Microsoftu i Sony".

Serwis GameIndustry zapytał branżowych analityków, co sądzą o ewentualnym wprowadzeniu w nowych konsolach systemu przeciw grom używanym.

"Blokowanie używanych gier nie leży w najlepszym interesie Sony i Microsoftu. Być może przyniosłoby to drobne korzyści Activision i EA, ale uderzyłoby znacząco w GameStop (sklep ten zajmuje się handlem "używkami"). Jeśli Sony samo by coś takiego wprowadziło, GameStop mógłby odmówić sprzedaży konsoli tego koncernu, na czym ucierpiałyby wyniki PS4" - mówi Michael Pachter z Wedbush Morgan.

Reklama

Pachter dodał, że jeśli jedna firma wprowadzi blokadę gier używanych, a druga nie, to ta, która ją zastosowała "straci udział w rynku". Zaznacza, że żaden z trzech koncernów - Microsoft, Sony i Nintendo nie jest "aż tak głupi, by zrobić to samemu", a zarazem wszystkie nie są "aż tak złe, by zrobić to razem". Podobnie uważa David Cole z DFC Intelligence.

"System, który próbowałby blokować używane gry najprawdopodobniej powstrzymałby wielu klientów przed wymianą starego produktu na nowy. Innymi słowy: nie sądzę, by to sprawdziłoby się na głównym rynku" - mówi David Cole.

Z kolei Lewis Ward z IDC stwierdził, że wydawcy najchętniej chcieliby, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pozbyć się rynku "używek", ale sądzi, iż jest to mało prawdopodobne.

"Klienci będą się buntować. Dopóki istnieć będzie świetny system wymiany 'używek', gracze będą handlować płytami i kupować gry po niższych cenach. Sony najprawdopodobniej wykorzysta patent Online Pass do produkcji z multiplayerem, ale dla rodzin z ograniczonym budżetem i kiepskim łączem internetowym możliwość kupna lub wymiany używanych gier była dotąd ważnym powodem stojącym za nabyciem konsoli" - wyjaśnia Lewis Ward.

"Używki wpływają na wzrost cen nowych gier

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy