Kolejny twórca domaga się nowej generacji konsol
Producent Halo: Combat Evolved Anniversary uważa, że Xbox 360 oraz PS3 ograniczają deweloperów. Gdyby na rynku pojawiła się kolejna generacja konsol, to gry z pewnością pokazałyby nową jakość.
Matthew Karch jest odpowiedzialny za tryb single-player w nadchodzącym Halo: Combat Evolved Anniversary, czyli produkcji, która jest odświeżoną wersją pierwszej części Halo wydanej 10 lat temu. Uważa on, że w tej chwili kreatywność twórców jest mocno ograniczona, a to wszystko przez sprzęt dla którego robią gry.
"Następna generacja konsol zrobi naprawdę wspaniałe rzeczy" - zaczyna swoją wypowiedź Matthew Karch. "Jesteśmy teraz ograniczeni w tym, co możemy zrobić w grach, a to wynika przede wszystkim z mocy procesorów" - szuka źródła problemu producent.
"Dobrym porównaniem mogą być tutaj klocki Lego. Mając zestaw składający się ze 100 elementów i taki, który ma 1000, wiadomo, że w przypadku tego drugiego można zrobić o wiele więcej. Powstanie wtedy coś większego i bardziej złożonego" - podkreśla.
Według Matthew Karcha nowa generacja konsol pozwoli stworzyć inny rodzaj rozgrywki niż dotychczas. To będzie spory krok naprzód. Producent Halo: Combat Evolved Anniversary podaje przy tym przykład.
"Weźmy chociażby prawdziwie dynamiczny tłum, który robi wiele różnych rzeczy. Tego nie można zrobić na obecnej generacji sprzęcie. Pomyślmy też na przykład, co można zrobić z symulacją cieczy czy lepszą symulacją tkanin, a zamiast sztywnych animacji wprowadzić delikatną dynamikę ciała, elastyczne stawy i tak dalej. To daje naprawdę ogromne pole manewru i z pewnością pozwala wydobyć więcej kreatywności z twórców" - mówi Matthew Karcha.
Nie da się ukryć, że jego wizja przedstawiona jest w ciekawy sposób. Niestety, na kolejną generację konsol przyjdzie nam jeszcze poczekać. Do tego czasu twórcy będą dalej karmić graczy odgrzewanymi kotletami, takimi jak chociażby Halo: Combat Evolved Anniversary. Czyżby więc nie mieli już pomysłów na wykorzystanie obecnych konsoli PlayStation 3 czy Xbox 360? Wygląda na to, że świeże rozwiązania chcą właśnie zostawić na kolejną generację.
