GTA i Red Dead Redemption nie będą "tasiemcami"

Take-Two obiecuje, że nie postąpi tak jak Activision i nie zamieni swoich najlepszych gier w tasiemce. Nie doczekamy czasów, w których kolejne odsłony GTA i Red Dead Redemption będą się ukazywały co roku.

Powiedział o tym sam prezes Take-Two, Strauss Zelnick, więc obietnicę tę możesz potraktować jak najbardziej poważnie. Zelnick uważa, że jeśli firma zaczęłaby wydawać kolejne części Grand Theft Auto oraz Red Dead Redemption co roku, odbiłoby się to negatywnie na jakości gier i stanowiło ryzyko utraty fanów.

Poza tym Zelnick zdradził, iż chce, aby cyfrowa dystrybucja i gry na platformy mobilne stanowiły już w nieodległej perspektywie nie mniej niż 25-30% zysków firmy (teraz stanowią niecałe 10%). Przyznaje przy tym, że zanim gracze przestawią się na cyfrową dystrybucję, minie jeszcze sporo czasu.

Reklama

Istotnie, nie można odmówić Take-Two tego, że dba o jakość swoich gier. Ostatnia, czwarta część Grand Theft Auto zdobyła w portalu GameRankings.com średnią ocen 97% (to jedna z najwyższych średnich w historii), a wydane w tym roku Red Dead Redemption niecałe 95%.

Chodzą słuchy, że Rockstar, studio podlegające pod Take-Two, pracuje już nad piątą częścią Grand Theft Auto. Jej akcja miałaby zostać osadzona w Hollywood. O kontynuacji Red Dead Redemption na razie nic się nie mówi. A szkoda, bo gra była niesamowicie wciągająca i cały czas mamy ochotę na więcej...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy