Gry i konsole nowej generacji będą tańsze?

Szef THQ uważa, że lepiej dla całej branży będzie jeśli całkowicie znikną fizyczne nośniki danych, takie jak płyty DVD czy Blu-ray. Pozwoli to obniżyć koszty produkcji gier i sprzętu, a co za tym idzie - zaoszczędzą na tym sami gracze.

Brian Farrell zdradził w rozmowie z dziennikarzami portalu GamesIndustry.biz, jak według niego powinna wyglądać przyszłość konsoli kolejnej generacji. Przede wszystkim Sony i Microsoft powinni zrezygnować z dysków fizycznych na rzecz cyfrowej dystrybucji gier przez takie usługi internetowe, jak Xbox Live czy PlayStation Network.

To doprowadzi do sporych oszczędności. "Nie będzie kosztów związanych z produkcją, nie będzie zapasów, bezsensownych promocji, a pieniądze wydane przez konsumenta w całości będą należeć do producenta czy wydawcy" - podkreśla szef THQ, Brian Farrell.

Reklama

Wynika więc z tego, że koszt wydania gry będzie mniejszy, a co za tym idzie ostateczna cena dla klienta powinna też być niższa niż do tej pory. Ile można będzie ewentualnie zaoszczędzić? Cóż, wiadomo, że marże sklepów są dość niskie, często nawet gry sprzedawane są "po kosztach", aby tylko pozbyć się zbędnych zapasów.

Na samej marży sklepu gracze mogliby "zarobić" około 10%. Do tego dojdzie koszt produkcji gry, wydruk instrukcji itp. To jednak nie powinno stanowić również wielkich oszczędności. Nasuwa się też pytanie, czy faktycznie wydawcy zdecydują się na to, aby na nowej formie dystrybucji zarobili gracze? Może być przecież tak, że ceny pozostaną niezmienione, a zyski z tytułu wydania gry w XBL czy PSN pójdą do kieszeni wydawców i producentów, co jest zresztą rzeczą dość prawdopodobną.

Dobrym przykładem mogą być działające już od kilku lat usługi typu Steam. Tam można kupić gry w niskiej cenie, zdarzają się też bardzo duże obniżki i promocje typu dwie gry w cenie jednej. Ale mimo tego premierowe wersje są zazwyczaj sprzedawane w takiej samej cenie jak w sklepach stacjonarnych, a przecież gracz nie dostaje ani pudełka, ani gry na płycie.

To oczywiście temat, który będzie przez najbliższy czas dość często poruszany, gdyż do pokazania publiczności kolejnej wersji PlayStation czy Xboksa jest coraz bliżej. Wielu analityków i znanych ludzi z branży uważa, że w przyszłym roku powinniśmy zobaczyć pierwsze koncepty platform nowej generacji. Jak ukażą się na rynku to wtedy rzeczywistość zweryfikuje, czy faktycznie będą one tańsze, tak samo jak gry na nie.

Dowiedz się, w czym PlayStation 3 jest lepsze od Xboksa 360

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama