Epic Mickey 2 to właściwie nowy Deus Ex?

Co może łączyć poważne FPS-o-RPG w klimacie cyberpunku z kolorową platformówką z myszką Miki? Wbrew pozorom - wiele.

Tak uważa Warren Spector (projektant obu rzeczonych tytułów), który stwierdził w jednym z wywiadów, że Epic Mickey 2: Potęga Dwóch i pierwszy Deus Ex mają wiele wspólnych elementów. Jakich?

W wywiadzie dla ArsTechnica Spector, który stworzył pierwszą część Deus Exa, a obecnie pracuje nad Epic Mickey 2: Potęga Dwóch, stwierdził, że te gry są do siebie podobne - w obu produkcjach można bowiem rozwiązać problem na kilka sposobów.

"Każdy problem można rozwiązać na kilka sposobów. Zagadka nie polega na tym, w jaki sposób gracz poradzi sobie z danym problemem, ale w jaki sposób wykorzysta środowisko, by osiągnąć cel w pasującym mu stylu. Jeśli włączysz wszystkie alarmy w Deus Exie, przyciągniesz uwagę wielu strażników, to będziesz musiał dużo walczyć. Jeśli pragniesz więc starcia z przeciwnikami, pokaż się i włącz alarmy" - mówi Warren Spector.

Reklama

Według Spectora, w Epic Mickey 2: Potęga Dwóch podobnie, jak w Deus Exie będzie można wykorzystać środowisko gry, by grać w ulubiony sposób. Przykładem jest fragment, w którym gracz musi rozwiązać zagadkę, by aktywować poruszające się platformy, które przetransportują go na drugą stronę przepaści. Jeśli jednak ktoś nie ma ochoty myśleć i liczy na sprawność swoich palców, to może ominąć tę łamigłówkę skacząc między platformami, gdy są nieruchome.

"W większości gier, jeśli grasz w shootera i nie idzie ci zbyt dobrze, możesz jedynie przestać dalej grać. Podobnie jest w skradankach. W Epic Mickey 2: Potęga Dwóch, podobnie jak w Deus Ex i w kilku innych grach, nad którymi pracowałem, jeśli coś jest dla ciebie za trudne, nie musisz walić głową w mur. Zatrzymaj się, pomyśl, spójrz na sytuację i spróbuj czegoś innego" - dodaje Spector.

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy