Dlaczego Gran Turismo 5 znowu się spóźni?
Sony niedawno poinformowało, iż piąta część Gran Turismo zaliczy kolejną już obsuwę. Na szczęście niewielką, ale jednak czekanie znowu się przedłuża. Dlaczego?
W pierwszym oświadczeniu wydanym przez Sony mogliśmy przeczytać, że premiera Gran Turismo 5 zostanie przesunięta, ponieważ jego twórcy chcą mieć pewność, że dostarczą grę możliwie najwyższej jakości. Okazuje się, że był to tylko PR- owy chwyt, gdyż powód jest tak naprawdę inny...
Szef studia Polyphony Digital, Kazunori Yamauchi, powiedział w wywiadzie dla Official PlayStation Magazine, że twórcy Gran Turismo 5 nadal pracują nad poprawieniem płynności rozgrywki, ponieważ jak na razie nie jest ona perfekcyjna. Skoro tak, to na pewno daleko jej do standardów, które znamy z poprzednich części serii, w których oglądałeś obraz z płynnością średnio 60 klatek na sekundę.
Yamauchi zdradził, że Gran Turismo 5 miewa problemy z zachowaniem takiej płynności, kiedy na ekranie widzisz kilkanaście samochodów, a do tego pada deszcz. Jednak autorzy nie rezygnują z dalszego szlifowania silnika, tak aby w końcu dojść do wspomnianych 60 klatek na sekundę.
Na pewno jest to podejście godne pochwały, bo nie wszyscy twórcy gier wyścigowych (ale i innych gatunków) tak dbają o szczegóły. Większość zespołów zadowala się 30-40 klatkami na sekundę, a Polyphony Digital chce dojść do 60. Oby im się to udało i obyśmy zagrali w Gran Turismo 5 jeszcze w tym roku (w tej chwili mówi się o premierze w pierwszej połowie grudnia).