DanceStar Party

Podobnie jak śpiewać, tak i tańczyć każdy może. Szczególnie, jeśli ma w domu konsolę PlayStation 3 z kontrolerem ruchu PlayStation Move i z grą DanceStar Party. Wielkimi krokami zbliża się finał "Tańca z gwiazdami". Prawdopodobnie cała widownia tego programu, przepełniona emocjami, aż chciałaby z tego powodu zatańczyć.

W tym celu nie musi wydawać pieniędzy na kurs pod okiem profesjonalnego instruktora. Ba, nie musi nawet wychodzić z domów. Wystarczy, że włączy PlayStation 3 wraz z PlayStation Move i odpali najnowszą grę londyńskiego studia Sony - DanceStar Party. Wesołe pląsanie przed telewizorem czas zacząć!

Poprzednia gra muzyczna autorów DanceStar Party pozwalała zarówno tańczyć, jak i śpiewać. Tym razem zespół skupił się wyłącznie na tańcu, pozwalając nam m.in. na naukę podstawowych i nieco bardziej zaawansowanych ruchów. W grze dostępny jest tryb, w którym każda choreografia zostaje podzielona na sekwencje, a wszystkie kolejne ruchy są powtarzane w takim tempie, abyśmy mogli je na spokojnie opanować. Mając już opanowane podstawy tańca, możemy zdecydować się na zabawę w opcji szybkiej rozgrywki, gdzie wybieramy piosenkę, do której chcemy pląsać, poziom trudności, a także długość utworu, i zaczynamy.

Reklama

DanceStar Party zawiera również tryb treningu, skierowany do tych, którzy, tańcząc, chcą także zrzucić zbędne kilogramy. Na wstępie podajemy naszą wagę, a później zabieramy się do ostrej pracy. Program zlicza spalone przez nas kalorie, a uzyskane przez nas wyniki są zapisywane na specjalnym diagramie. W ten sposób można połączyć przejemne z pożytecznym. Niestety nie miałem na tyle dużo czasu, aby sprawdzić, czy po kilku miesiącach zabawy/pracy z DanceStar Party doczekamy się sylwetki Rafała Maseraka.

Rzecz jasna, DanceStar Party - jak można sądzić po drugim członie tytułu - posiada także walor imprezowy. Tańczyć możemy razem z grupą znajomych i przyjaciół. W trybie multiplayer możliwa jest wspólna zabawa nawet 20 osób, choć chyba niewielu posiada salon tak duży, by taką grupę tancerzy pomieścić. Ale już z kilkoma kolegami lub koleżankami można się zabawić nawet w standardowym pokoju w mieszkaniu w bloku z wielkiej płyty.

Gra posiada także inne możliwości dzielenia się naszym szczęściem z tańca z innymi ludźmi. Nasze - mniej lub bardziej poradne - ruchy przed telewizorem i konsolą są na bieżąco nagrywane, a zapisane materiały możemy udostępnić w wewnętrznej usłudze społecznościowej, jak również na Facebooku lub Twitterze (bez wychodzenia z gry). Doskonały test na poziom dystansu do samego siebie.

Wszystkie nasze tańce odbywają się do piosenek i utworów znanych z list przebojów - tych dzisiejszych, ale także tych sprzed lat. W repertuarze nie mogło zabraknąć Lady GaGi ("Born This Way") czy Rihanny ("Rude Boy"), ale obok nich pojawili się także SNAP! ("The Power"), Iggy Pop ("Lust For Life") czy Los Del Rio (z kultową "Macareną"). Wszystkich kawałków jest czterdzieści, kolejne można kupić i pobrać w formie DLC. Jednak startowa czterdziestka, którą trzeba wyróżnić za niezwykłą różnorodność, powinna wystarczyć na co najmniej kilka tygodni.

Z DanceStar Party spędziłem kilka naprawdę miłych godzin, choć muszę przyznać, że wolałbym, aby gra korzystała z Kinecta, a nie z PlayStation Move, którego możliwości w przypadku produkcji tanecznych są zbyt ograniczone. Kinect śledzi ruchy całego naszego ciała, podczas gdy kamerka dołączona do Move'a śledzi tylko kolorową kulkę na końcu kontrolera. Program nie powie nam więc, że źle poruszamy nogami czy tułowiem, bo tego po prostu nie zauważy. Move kiepsko radzi sobie również w trybie treningu, w którym liczba spalonych przez nas kalorii naliczana jest również na podstawie częstotliwości i intensywności ruchów kontrolera, a nie wszystkich naszych kończyn. Możesz więc całą godzinę ruszać nogami, rękę z czujnikiem trzymając sztywno, a spalisz - według gry, naturalnie - raptem kilka kalorii (przypadkiem).

Pomimo tego, Dance Star Party to udana gra taneczna, która sprawdzi się zarówno jako domowy kurs tańca i jako tzw. "rozrusznik imprezowy". Nie ma w niej niczego rewolucyjnego ani nawet odrobinę innowacyjnego, ale przemawia za nią profesjonalne wykonanie, różnorodny repertuar piosenek oraz przystępność. Z tą grą nawet you can dance!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation Vita | playstation 3
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy