Ceny konsol w 2011 powinny pójść w dół
Znany analityk Michael Pachter wypowiedział się w sprawie cen konsol w rozpoczętym niedawno anno domini 2011.
Zdaniem Amerykanina miniony rok i spadek dochodów Nintendo były dowodem, że pazerny zawsze dwa razy traci. Drogą do zwiększenia zysków firm miałoby być odejście od "upartych cen sprzętu" i spadek cen konsol.
Jak mówi Pachter:
"Naszym zdaniem niezmienne ceny trzech najważniejszych konsol spowodowały 5-procentowy spadek wyników ich sprzedaży w 2010. Konsole przenośne odnotowały jeszcze gorszy rezultat - ze względu na nierozwijające się oprogramowanie sprzedaż spadła o 25 procent."
Jak zaradzić spadającym słupkom? Oczywiście obniżając cenę o stosunkowo sporą wartość.
"Spodziewamy się, że wszystkie trzy główne konsole będą tańsze w roku 2011, co będzie łatwiejsze w przypadku Sony, które ponosi coraz niższe koszty produkcji. Obniżka ceny o 50 dolarów powinna być wystarczająca i przynieść 5-procentowy wzrost wyników sprzedaży."
Spadek cen konsol o ponad 140 złotych? Czemu nie?