Burnout Crash! wzbudza kontrowersje

EA podczas swojej niedawnej konferencji przedstawiło Burnout Crush!. Nową wersję popularnych wyścigów zręcznościowych. Jednak gra wygląda całkiem inaczej niż można się było tego spodziewać.

Przede wszystkim zacząć trzeba od tego, że nie jest to pełnoprawna kontynuacja ostatniej części Burnouta. To po prostu mini produkcja przeznaczona do sprzedaży w cyfrowej dystrybucji w XBLA i PSN. Pierwsze co od razu rzuca się w oczy do grafika, a dokładnie rzut kamery. Akcję w Burnout Crash! obserwuje się z góry niczym w starym Micro Machines. To jednak nie wszystko. Zmieniła się całkowicie charakterystyka rozgrywki.

Otóż tym razem najważniejsze nie jest dotarcie pierwszym na metę, ale tytułowe rozwalanie wszystkiego co popadnie, a dokładnie tworzenie efektownych i przy okazji efektywnych kraks. Pomysł zrodził się już wcześniej i jest inspirowany trybem Crush w Burnout Paradise. Co na ten temat mówią sami twórcy?

Reklama

"Burnout Crash! To zwariowane połączenie pinballa i teleturnieju" - mówi dyrektor kreatywny Richard Franke ze studia producenckiego.

"Rozwinęliśmy rozgrywkę, którą wszyscy pokochali w trybie Crash i rozszerzyliśmy całość o muzykę, pewien styl i Autolog. Dało to efekt w postaci najbardziej bezmyślnej zabawy jaką można doświadczyć na platformie do grania" - twierdzi.

Gra powstaje w studiu Criterion Games należącym do EA. Stworzyli oni między innymi Need for Speed: Hot Pursuit jak i poprzednie części Burnouta.

W Burnout Crash! głównym celem będzie zdobywanie jak największej ilości punktów poprzez różnego rodzaju kraksy. Za pomocą funkcji Autolog będzie można tak samo jak w Hot Pursuit rywalizować ze znajomymi w sieci. Przygotowanych zostało około 18 różnych miejsc do zabawy i wiele pojazdów.

Co ciekawe w wersji na Xboksa 360 będzie można grać przy użyciu Kinecta. Wirtualna kierownica pozwoli prowadzić pojazd, a skacząc gracz ma tworzyć wybuch samochodu, dzięki któremu zbiera punkty.

Burnout Crash! Trafi do PSN i XBLA już jesienią tego roku. Nie jest jednak znana dokładna data premiery i jego cena.

Poniżej prezentujemy pierwszy filmik z rozgrywki w wymienionej grze. Jak Wam się podoba takie wykorzystanie znanej marki wyścigów?

Przeczytaj pierwsze doniesienia na temat nowego Burnouta

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama