Zrezygnowali z tworzenia MMO, bo ich na to nie stać

Potwierdziły się plotki jeszcze z ubiegłego roku. THQ zrezygnowało z prac nad Warhammerem 40,000: Dark Millenium w takiej formie, jaka była planowana do tej pory.

Gra jednak nie będzie MMO, a shooterem z kampanią dla pojedynczego gracza oraz opcją multiplayer. To wynik masowych zwolnień, do których doszło w THQ. Obecna kondycja finansowa firmy nie pozwala jej na wdrażanie tak kompleksowych projektów, jakimi są MMO.

O rezygnacji z prac nad "warhammerowym" MMO media pisały już pod koniec ubiegłego roku. Wówczas przedstawiciele THQ wszystkiemu zaprzeczali. W końcu jednak okazało się, że koncern nie przędzie tak dobrze, jak niegdyś, i musi ratować się zwolnieniami. A te z kolei skutkują zmianami w harmonogramie wydawniczym.

Reklama

Warhammer 40,000: Dark Millenium to już nie MMO, a shooter dla pojedynczego gracza, jak również do zabawy przez sieć. Jednak THQ nie rezygnuje z wydania MMO.

"Jak już informowaliśmy, szukamy aktualnie partnera biznesowego do współtworzenia MMO" - oznajmił Brian Farrell, CEO THQ.

"Jednakże, bazując na tym, jak zmienia się rynek i jakich dodatkowych inwestycji potrzebowalibyśmy, aby ukończyć taką grę, jak MMO, wierzymy, że właściwym kierunkiem dla nas będzie zamiana MMO na grę dla pojedynczego gracza i do zabawy w multiplayerze, wraz z ekstra zawartościami w formie cyfrowej oraz funkcjami społecznościowymi" - wyjaśnił Farrell.

THQ nie zdradziło póki co, na jakie platformy zostanie wydany Warhammer 40,000: Dark Millenium (wcześniej - Dark Millenium Online). Nie wiemy też, na kiedy planowana jest premiera.

W ostatnim czasie THQ zwolniło 118 pracowników. 79 z nich było zatrudnionych w Vigil Games, a 39 w Relic Entertainment, czyli w studiach, które pracowały (i pracują) nad Warhammerem 40,000: Dark Millenium.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama