Zmniejszenie wymagań Crysis 2 było błędem?
Decyzja Cryteka, aby Crysis 2 było produkcją bardziej dostosowaną do konsol i komputerów o słabszej specyfikacji mogło nie być dobrym rozwiązaniem.
Pierwsza część Crysis wydano cztery lata temu wyłącznie na PC. Był to produkt przełomowy pod względem graficznym i do dziś na wielu graczach robi spore wrażenie. Druga część oprócz komputerów ukazała się także na PS3 i Xboksie 360. Twórcy zmienili nieco podejście i w najnowszej odsłonie zoptymalizowano kod gry pod słabsze sprzęty i możliwości konsol. Czy było to dobre rozwiązanie? Szef studia producenckiego twierdzi że nie, bo Crysis może już nie wyznaczać standardów jeśli chodzi o grafikę.
"Naszą intencją przy tworzeniu Crysis 1 było to, że jak popatrzysz na tę grę trzy lata później, to ona nadal będzie wyglądać doskonale. Tak rzeczywiście jest i to udało nam się osiągnąć. Jednocześnie dla wielu graczy, była to produkcja z wygórowanymi wymaganiami. W Crysis 2 nasze podejście było całkiem inne i niestety źle to się dla nas skończyło" - uważa szef Cryteka Cevat Yerli.
Ma to zostać zmienione już niebawem, ponieważ 27 czerwca ukaże się łatka do Crysis 2, która umożliwi uruchomienie gry w oparciu o technologię DirectX 11. Patch do gry będzie miał numerek 1.9.
"To jest prezent od nas dla społeczności graczy "high-endowej" - twierdzi Yerli. "Mam nadzieję, że gracze to docenią. Powinno to podnieść poziom Crysis 2 i dać pewne rozeznanie w tym, jak gry na PC będą ewoluować w przyszłości jeśli będziemy wspierać sprzęt z najwyższej półki" - podkreśla CEO.
Z pewnością Crysis 2 to znakomita produkcja pod względem graficznym jak i samej rozgrywki. Przekonał się o tym nasz recenzent. "Miałem ocenić Crysisa 2 dwukrotnie - jako shootera i jako osiągnięcie technologiczne. Jako shooter dostaje ode mnie mocną ósemkę, natomiast za aspekt wizualny dychę. Wyciągając z tego średnią, dostaniemy dziewiątkę. I wydaje mi się, że na taką notę produkcja Cryteka zasłużyła w pełni."