Wirtualny bodyguard poprawi twoje statystyki w grze!

Ludzie chcący zarobić trochę gotówki, zrobią wszystko. Chwytają się w związku z tym najdziwniejszych zawodów.

Tak jak jeden z graczy, który daje się wynająć jako bodyguardem. Gdzie? Na przykład w Call of Duty.

Toby Smith umieścił w sieci niecodzienne ogłoszenie. A w nim oferuje swoje usługi ochroniarskie... w nastawionych na zabawę w sieci FPS-ach z Xboksa 360 - Call of Duty 4: Modern Warfare, Call of Duty: Black Ops, Halo: Reach, Battlefield 1943 lub Battlefield: Bad Company 2. Za jedyne 5 funtów (25,84 zł) przez pół godziny zyskamy bodyguarda, który wspomoże nas w walce.

"Będę u twego boku przez cały czas, walcząc z tobą ramię w ramię, odciągając od Ciebie przeciwników, ochraniając cię, gdy będziesz strzelał ze snajperki, nawet poświęcę swoje życie dla ciebie" - czytamy w ogłoszeniu.

Reklama

Jesteście zainteresowani usługami wirtualnego bodyguarda?

Chuck Norris reklamuje World of Warcraft

CDA
Dowiedz się więcej na temat: Call of Duty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy