Wiedźmin 2 - nowe informacje
Redakcja serwisu PC Games Hardware miała okazję bliżej przyjrzeć się wczesnej wersji naszego polskiego Wiedźmina 2: Zabójcy Królów. Portal opublikował swoje wrażenia z gry, podając przy tym kilka ciekawych faktów o produkcji studia CD Projekt RED.
Wiedźmin 2: Zabójcy Królów hulać będzie na autorskim, multiplatformowym silniku Polaków, TSOOD. Jego nazwa jest angielskim fonetycznym zapisem naszego słowa "cud". Engine umożliwia twórcom łatwą manipulację wszystkimi szczegółami wirtualnego świata. Co jednak ważne, developerzy ze studia CD Projekt RED od początku zakładali, że ich produkcja działać będzie na trzech najważniejszych platformach - PC, X360 i PS3. Ponadto istnieje już prototyp każdej z wersji, choć jeśli o konsole, testowano do tej pory głównie edycję na Xboksa 360.
Prezentowana wersja Wiedźmina 2: Zabójcy Królów uruchomiona została na komputerze z "wyższej średniej" półki, który w dniu premiery gry odpowiadać będzie maszynie ze "zwykłej średniej" półki. Edycja PC nie będzie różnić się od konsolowych niczym, poza wyższą rozdzielczością. Gra zachowywała płynność nawet w finałowej dla prezentacji otwartej sekwencji, w której bohater walczył z bossem, zmieniającym się w tornado.
Z innych istotnych faktów:
- grę będzie można rozpocząć na trzy różne sposoby (w zależności od zakończenia "jedynki");
- za to skończyć aż na 16;
- w trakcie rozgrywki natkniemy się na 256 cut-scenek, trwających łącznie 150 minut (w oryginale było 130 przerywników filmowych, które trwały w sumie 53 minuty);
- w nowych przygodach Geralta znajdzie się ponad 30 typów zbroi (w pierwowzorze było ich tylko pięć);
- Biały Wilk będzie mógł posługiwać się jednym nowym Znakiem;
- w trakcie zabawy natrafimy tylko na cztery ekrany ładowania (w "jedynce" było ich... siedemset)
- w ogóle nie będzie za to inwazyjnych zabezpieczeń antypriackich, bowiem CDP RED wierzy, że "uczciwi gracze powinni być nagradzani, a nie karani".