W to Call of Duty już nie zagramy
W natłoku zapowiedzi i premier kolejnych odsłon Call of Duty większość graczy zapomniała już o tajemniczym spin-offie, zapowiedzianym przez Activision kilka lat temu.
Ów spin-off miał zostać wydany pod tytułem Call of Duty: Devil's Brigade. Prace nad nim były prowadzone pod kryptonimami "CODAA" lub "Call of Duty Action Adventure". Jednak przerwano je na pięć miesięcy przed premierą pierwszej odsłony Call of Duty: Modern Warfare.
Akcja Call of Duty: Devil's Brigade miała się rozegrać we Włoszech, podczas drugiej wojny światowej. Rozgrywka miała być nastawiona na eksplorację, działania zespołowe, a także na fabułę, opowiadającą o drużynie "sprawnie wyszkolonych maszyn do zabijania". Scenariusz miał tylko poniekąd opierać się na historycznych wydarzeniach, twórcy zamierzali w dużej mierze bazować na fikcji.
Nieznany zespół przygotował nawet próbny, kilkunastominutowy fragment rozgrywki, pozbawiony przerywników filmowych. Miał on pokazać głównie, jak będzie wyglądała sama rozgrywka.
"Próbka nie miała zbyt wielu filmowych momentów" - mówi James Schomer, projektant Call of Duty: Devil's Brigade. "Ale myślę, że w planach było załączenie wielu cutscenek. Wiedzieliśmy o filmowej naturze, w stronę której zdecydowanymi krokami zmierzało Call of Duty. Ale to nie była część dema" - twierdzą twórcy dema.
Jesienią tego roku do sklepów trafi kolejna odsłona Call of Duty. Jednak póki co Activision nie zapowiedziało jej oficjalnie. W sieci można znaleźć wiele plotek, jakoby miało to być Call of Duty: Black Ops 2.