Tomb Raider: Sprawa "gwałtu" wciąż niewyjaśniona

Ron Rosenberg, producent wykonawczy najnowszej odsłony serii Tomb Raider, zaledwie jedną, nieprzemyślaną wypowiedzią poruszył globalne media.

Rosenberg oświadczył bowiem, że główna bohaterka cyklu - Lara Croft - może w pewnym momencie fabuły paść ofiarą gwałtu.

Wypowiedź wywołała ogromną burzę, także wśród dziennikarzy i komentatorów, którzy na co dzień nie mają zbyt wiele wspólnego z grami wideo. Społeczność graczy nie pozostawiła na Rosenbergu i studiu Crystal Dynamics suchej nitki, zapowiadając bojkot produktów firmy, gdyby faktycznie w najnowszym Tomb Raiderze znalazła się tak drastyczna scena.

Przerażone reakcją fanów studio, natychmiast odcięło się od wypowiedzi swojego pracownika i starało się wszelkimi sposobami załagodzić niekorzystne wrażenie, pozostawione po oświadczeniu Rosenberga. Najwyraźniej jednak dotychczasowe działania studia nie wystarczą, ponieważ kolejni włodarze firmy zabierają głos w sprawie.

Reklama

Tuż po niefortunnej wypowiedzi Darrel Gallager, szef Crystal Dynamics przeprosił za oświadczenie Rosenberga i zapewniał, że chodziło mu tylko o groźny wydźwięk sceny, która nie ma nic wspólnego z gwałtem. W sprawę zaangażował się także główny menadżer marki Tomb Raider.

Karl Stewart stwierdził, że Rosenberg źle się wyraził, używając niewłaściwych słów do opisania sytuacji związanej z patologiczną napaścią i fizycznym zastraszaniem, która miała przestraszyć graczy.

Crystal Dynamics ustami Stewarta jasno daje do zrozumienia, że odcina się od słów Rosenberga zapewniając, że przedstawił wyłącznie własny punkt widzenia całej sytuacji, który nie ma nic wspólnego z punktem widzenia twórców. Wyjaśniając sprawę kontrowersyjnej sceny Stewart starannie unikał słowa "gwałt" i widać wyraźnie, że stara się całkowicie odciąć firmę od pomysłu gwałtu na bohaterce lub seksualnej napaści.

Tomb Raider ukaże się później niż planowano, bo dopiero w 2013 roku. Gra powstaje z myślą o pecetach, Xboksie 360 i PlayStation 3. Możemy być pewni, że w produkcji Crystal Dynamics nie uświadczymy sceny gwałtu na jednej z najsłynniejszych bohaterek w historii gier wideo.

TERA: Nadchodzi ogromna aktualizacja

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama