Tom Clancy's HAWX 2

Parafrazując znaną piosenkę - latać każdy może! Poważnie, nie musi mieć licencji pilota ani nawet zaawansowanych zdolności związanych z obsługą samolotu. Wystarczy, że uruchomisz Tom Clancy's H.A.W.X. 2. W tej grze z lataniem poradzi sobie każdy.

To rzecz warta zaznaczenia już na samym wstępie. Tom Clancy's H.A.W.X. 2 nie da się nazwać symulatorem. Co najwyżej można o nim napisać: namiastka symulatora. Jednak najodpowiedniejszym zwrotem będzie chyba - gra zręcznościowa z naleciałościami symulatora. Z jednej strony to dobrze, bo mogą w niej polatać wszyscy, a z drugiej źle, bo wielbiciele realizmu mogą być zawiedzeni.

Charakter rozgrywki można poznać już po samej fabule, której bliżej do kinowego przeboju niż do filmu dokumentalnego z National Geographic. Jest ona naturalnie w całości zmyślona - opowiada o kradzieży rosyjskich głowic nuklearnych przez tamtejszych separatystów oraz przeprowadzonego przez nich puczu. W historię zostają zamieszani nie tylko Rosjanie, ale również dzielni Brytyjczycy i zawsze skorzy do pomocy Amerykanie. Tobie przychodzi się wcielić w pilotów każdej z tych trzech nacji, dzięki czemu możesz poznać scenariusz z trzech różnych perspektyw.

Reklama

Oczywiście każdy z pilotów ma nie tylko inne zadania i inną rolę do odegrania w konflikcie, ale również (czy też może raczej przede wszystkim) różne maszyny. Strona amerykańska odda ci do dyspozycji kultowe już F-15, F-16 czy nieco nowocześniejszego F-22, niewidocznego dla wrogich radarów. Rosjanie mają dla ciebie chociażby MiGa-29, a Brytyjczycy - Harriera.

Tymi wszystkimi maszynami polatasz w wielu miejscach kuli ziemskiej. Twórcy przygotowali misje w przestrzeni powietrznej m.in. nad Rosją, Norwegią, Szkocją, a także nad Afryką. Zaprojektowane przez nich mapy zostały stworzone na podstawie zdjęć wykonanych przez satelitę GeoEye, tak więc są niezwykle dokładne i realistyczne.

Tym co powinno cię zaskoczyć na starcie zabawy w Tom Clancy's H.A.W.X. 2, jest... start z lotniska. Tego manerwu w jedynce nie musiałeś wykonywać, a w dwójce jest to już standard. Jednak spokojnie - przypominam, że to "tylko" zręcznościówka, nie wymagająca od ciebie zbytnich umiejętności pilotażu, więc startowanie z lotniska czy z pokładu lotniskowca jest tutaj uproszczone. Wystarczy włączyć silnik, rozpędzić się i w odpowiedniej chwili poderwać maszynę. Nie musisz pamiętać o żadnych szczegółach, których pełno podczas startowania w rzeczywistości. W Tom Clancy's H.A.W.X. 2 obecne są również lądowania, ale są one równie łatwe jak podnoszenie się z pasa.

Dobrze, ale co po tym, jak już wystartujesz? Przyznać trzeba chłopakom z Ubisoftu jedno - wzięli sobie do serca uwagi graczy, którzy mieli coś do czynienia z pierwszą odsłoną. Przede wszystkim mam na myśli te dotyczące zróżnicowania misji. W dwójce są one naprawdę różnorodne i kampania praktycznie ani przez chwilę nie pozwala się nudzić. Czekają cię klasyczne powietrzne pojedynki, naloty na cele naziemne, a także cichsze zadania, polegające np. na śledzeniu i podsłuchiwaniu wroga. Tempo nie jest jednostajne - zmienia się w trakcie kolejnych zadań, umiejętnie dawkując graczowi wrażenia.

Z czasem rośnie poziom trudności. Pierwsze misje to typowe wprowadzenia, pozwalające ci się rozeznać w obsłudze maszyny (nieskomplikowanej zresztą) i sytuacji, w jakiej zostajesz postawiony. Wrogowie, jakich napotykasz na tym etapie, nie grzeszą umiejętnościami i radzisz sobie z nimi z łatwością. Potem robi się coraz trudniej - wrodzy piloci zaczynają sprawniej manewrować i unikać twoich strzałów, a i sami z większą pewnością pakują ci śrut w pancerz.

W powietrznych bataliach możesz uczestniczyć w trzech ustawieniach kamery. Pierwsze z nich to widok z kokpitu (prawdziwego, nie zmyślonego przez twórców), drugie to widok FPP z widocznym jedynie HUD-em, a trzecie - widok zza samolotu, pozwalający zobaczyć więcej, ale nie dający takich wrażeń, jak latanie z perspektywy siedziska pilota.

Poszukując w Tom Clancy's H.A.W.X. 2 rzeczy, do których mógłbym się przyczepić, nie znalazłem chyba niczego konkretnego. Największą wadą, ale tylko dla grupy zapaleńców, będzie znikomy realizm, dlatego też uprzedzam raz jeszcze - to gra zręcznościowa z elementami symulacji. Jeśli takiej produkcji szukasz, będziesz w pełni usatysfakcjonowany. Jeżeli grałeś w jedynkę i nie zdołała cię ona do siebie przekonać, mimo to powinieneś spróbować dwójki. Ubisoft naprawił w niej wiele niedociągnięć i przede wszystkim urozmaicił zabawę, która w pierwszej odsłonie była czasem zwyczajnie nudna.

Na tą chwilę w Tom Clancy's H.A.W.X. 2 zagrać mogą tylko gracze na PC oraz X360. Produkcja ma też wylądować na PS3 oraz Wii. Na pierwszej z tych platform zrobi to lada dzień (w Polsce - 10 września), a na drugiej niestety dopiero późną jesienią.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy