To już koniec - THQ ogłosiło bankructwo
Nadchodzące Święta Bożego Narodzenia nie dla wszystkich będą szczęśliwe. Pracownicy koncernu THQ spędzą je raczej ze smutnymi minami...
THQ to jeden z największych wydawców gier wideo, znany z takich serii, jak Metro, Saints Row, Red Faction czy Company of Heroes. Jeszcze niedawno konkurował on z największymi - Electronic Arts czy Ubisoftem. Jednak od pewnego czasu firma borykała się z problemami finansowymi, których nieszczęśliwy koniec przewidywali chyba wszyscy. Ale mało kto spodziewał się, że ogłosi ona bankructwo jeszcze przed Bożym Narodzeniem.
Na szczęście THQ ogłosiło bankructwo z tzw. rozdziału 11, co oznacza, że firma będzie nadal funkcjonować. Pracownicy nie wylądują na bruku, a rozpoczęte projekty nie zostaną porzucone. Spółka została wystawiona na sprzedaż i ten, który ją kupi, zadecyduje, co zrobić dalej, aby znów zacząć zarabiać.
Wartość THQ wyceniono na 60 milionów dolarów, natomiast zadłużenie spółki sięga 37,5 miliona dolarów. Na koniec tego etapu w historii firmy zorganizowała ona wyprzedaż swoich gier, w ramach której za przysłowiowe grosze można było kupić zestaw kilku bardzo interesujących tytułów, takich jak Saints Row: The Third czy Metro 2033 (które - notabene - zostało następnie udostępnione zupełnie za darmo).
Co z grami, nad którymi pracowało ostatnio THQ? Część z nich została porzucona jeszcze przed ogłoszeniem bankructwa, natomiast pozostałe zostaną wydane. Jeszcze nie wiadomo, kiedy, ale to całkiem możliwe, że będzie nam dane w nie zagrać. Chodzi tutaj przede wszystkim o takie tytuły, jak Metro: Last Light, South Park: The Stick or Truth czy Company of Heroes 2. Co prawda nowy inwestor może podjąć decyzję o ich porzuceniu, ale czy będzie to opłacalne, skoro prace nad wszystkimi wymienionymi grami są już na dalekim stadium rozwoju?
Jedną z ostatnich gier wydanych przez THQ była Darksiders II. Pomimo że została ona bardzo ciepło przyjęta przez media, sprzedała się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Można ją nazwać jednym z gwoździ do trumny dla THQ.
