The Rock Marcusem Feniksem?

Rola Marcusa Feniksa wciąż pozostaje nieobsadzona, niemniej scenarzysta "Gears of War" intensywnie myśli o Johnsonie.

Przy każdej ekranizacji gry powstaje pytanie - kto ma w niej zagrać? Dobór Angeliny Jolie w roli Lary Croft był niesamowicie trafiony, ale w przypadku Gears of War mogą pojawić się pewne rozbieżności pomiędzy cyfrowym a żywym Marcusem Feniksem. Jak zdradził w wywiadzie udzielonym serwisowi MTV Chris Morgan, scenarzysta filmu na podstawie przebojowej serii strzelanek, główna rola jest pisana z myślą o... Dwayne'ie "The Rock" Johnsonie.

"Zazwyczaj gdy piszę, to myślę o konkretnym aktorze, ale w tym przypadku było to trudne. Tym razem jest to bardzo ważny wybór. To dość sprzeczne, bowiem wydaje się, że chcesz (...) wielkiego, twardego kolesia, który potrafi grać postać opanowaną w każdej sytuacji. Jednak z mojego doświadczenia wiem, że praca nad filmami z macho (...) jest cięższa niż przy emocjonalnych postaciach".

Reklama

"The Rock jest wspaniały. To zdolny aktor. Nie tylko potrafi grać twardych typów, ale także wrażliwe, zabawne i smutne sceny".

Dotychczasowe typy, co do obsady roli Feniksa, były bardzo różne. Twórca Gears of War, Cliff Bleszinski, wspominał o kimś w stylu Clive'a Owena, natomiast fani podsuwali kandydaturę Dave'a Batisty (popularnego za oceanem wrestlera).

gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: Guardian | scenarzysta | rock
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama