The Elder Scrolls II: Daggerfall - Piętnaście lat minęło
Wysypało nam w tym roku rocznicami - mamy 25-lecie Zeldy, 15-lecie Pokemonów, a żeby nie wymieniać zbyt wiele: minęło też piętnaście lat od premiery The Elder Scrolls II: Daggerfall.
Drugiej części serii, która już w listopadzie da nam jeden z najbardziej oczekiwanych tytułów roku - The Elder Scrolls V: Skyrim.
Druga część kultowej serii Notcha Bethesdy wsławiła się kilkoma rzeczami - przede wszystkim chyba niestety licznymi błędami, które sprawiły, że do tej pory często określa się ją mianem Buggerfalla. Ciężko jednak dziwić się bugom w grze, która w 1996 roku dała graczom do przebycia wirtualny świat - podobno - dwukrotnie większy, niż cała Wielka Brytania. Pamiętacie Morrowind? Jego świat, to według Todda Howarda z Bethesdy 0,01% tego, który był w Daggerfallu.
W grze można było także "wejść w intereakcję" z ponad 750 tysiącami NPC, co przy "ledwie" tysiącu z Obliviona jest liczbą oszałamiającą.
Problem w tym, że nawet jeżeli nie graliście w Daggerfalla wcześniej i zdecydujecie się go ściągnąć za darmo z oficjalnej strony Bethesdy, na której dostępny jest już od dwóch lat... to prawdopodobnie odbijecie się od niego boleśnie, bo RPG z 1996 roku to zdecydowanie nie to samo, co teraz.
A może znajdzie się wśród was ktoś, kto tę grę wspomina ciepło? Może nawet lepiej niż Morrowinda?
Dla przypomnienia - trailer Daggerfalla: